Reprezentacja Polski przebywa obecnie na zgrupowaniu przed zbliżającymi się meczami eliminacyjnymi do mistrzostw świata 2026. Oba spotkania odbędą się na PGE Narodowym w Warszawie, a pierwszym rywalem "Biało-Czerwonych" będą Litwini, już w najbliższy piątek.

UEFA ogłosiła, że sędzią tego meczu będzie Anastassios Sidiropoulos, 45-letni arbiter z Grecji, który od 2011 roku jest sędzią FIFA. W swoim dorobku ma już 185 sędziowanych meczów w lidze greckiej oraz liczne występy w europejskich pucharach.

Do tej pory prowadził 22 mecze Ligi Mistrzów, 25 spotkań w Lidze Europy i 7 w Lidze Konferencji, w tym pamiętne starcie między Jagiellonią Białystok a Cercle Brugge, które zakończyło się wynikiem 3:0 na korzyść polskiego klubu. W jego karierze tylko jedno z tych 54 meczów dotyczyło dalszej fazy turnieju niż 1/8 finału.

To będzie trzeci mecz, w którym Sidiropoulos będzie sędziował reprezentację Polski. Na myśl przychodzi zwycięstwo przeciwko Austrii w Wiedniu w 2019 roku, ale także bolesna porażka 1:3 z Czechami w marcu tego roku, kiedy to Polacy pod wodzą Fernando Santosa dostali niezłego „latającego” liścia po szybkim straceniu dwóch bramek.

Fani piłki nożnej pamiętają również świeże wspomnienia z meczów klubowych. Sidiropoulos w marcu prowadził spotkanie Jagiellonii Białystok, co zakończyło się dla polskiego klubu historycznym zwycięstwem.

W piątek na stadionie PGE Narodowy jego asystentami będą Polychronis Kostaras i Lazaros Dimitriadis, a na arbitra technicznego wyznaczono Ioannisa Papadopoulosa. Nową rolę w tym meczu zagra także sędzia VAR, Angelos Evangelou.

Ten mecz jest kluczowy dla Polaków, by odbudować morale i wkroczyć na pozytywną ścieżkę w drodze do Mistrzostw Świata. Pamiętajmy, że eliminacje potrafią być trudniejsze niż same turnieje, a każdy punkt jest na wagę złota.