Ukraina. Tysiące dezerterów wracają do służby bez ryzyka kary
2024-12-03
Autor: Katarzyna
Bezkarność dla deserterów: 28 listopada prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał ustawę, która pozwala żołnierzom na powrót do służby po samowolnym opuszczeniu jednostek. Zgodnie z informacjami przedstawiciela Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy, wojskowi będą mogli wracać do służby do 1 stycznia 2025 roku bez konsekwencji prawnych. Jednakże żołnierze ci mogą być przydzielani do różnych jednostek, niż te, z których odeszli. Według źródeł z portalu Liga.net, powracający żołnierze zostaną najpierw przypisani do batalionów rezerwowych, skąd zostaną przekwaterowani do odpowiednich jednostek. Należy podkreślić, że nie będą mieli możliwości samodzielnego wyboru jednostki – zostaną przypisani tam, gdzie uzna dowództwo.
Odpowiedzialność spoczywa na dowódcach: Również dowódcy jednostek będą monitorować proces powrotu deserterów. W przypadku znacznego odpływu personelu wojskowego, zostanie przeprowadzona szczegółowa kontrola. Gdyby okazało się, że dowódcy jednostek nie wywiązują się ze swoich obowiązków, mogą grozić im konsekwencje dyscyplinarne, takie jak obniżenie stanowiska czy rangi. Przy tym, niekompetentni dowódcy będą przenoszeni na niższe stanowiska w sztabie.
Wzrost spraw związanych z dezercją: Z danych opublikowanych przez ukraińską Prokuraturę Generalną wynika, że od stycznia do października 2024 roku Państwowe Biuro Śledcze wszczęło 40,659 postępowań dotyczących samowolnego opuszczenia jednostki oraz 19,826 spraw o dezercję. Jest to prawie dwa i pół razy więcej niż w całym poprzednim roku. Źródła z ukraińskiej redakcji BBC w Sztabie Generalnym sugerują, że rzeczywista liczba przypadków może sięgać od 100 do 150 tys. przypadków dezercji i samowolnego opuszczenia. Oficjalne potwierdzenie tych danych nie zostało jednak wydane.
W obliczu powyższych zjawisk, Ukraińskie Ministerstwo Obrony zintensyfikowało działania mające na celu stabilizację morale wśród żołnierzy oraz poprawę warunków służby, aby zminimalizować przyszłe odpływy kadry. Warto również zauważyć, że sytuacja związana z dezerterami pojawia się w kontekście zintensyfikowanej rosyjskiej agresji, co budzi obawy o dalsze osłabienie ukraińskich sił zbrojnych. Czy rzeczywiście uda się zatrzymać falę dezercji, czy ukraińskie wojsko stanie w obliczu poważniejszego kryzysu? To pytanie, na które społeczność międzynarodowa oraz ukraińska opinia publiczna czeka z niecierpliwością.