W sobotni wieczór na antenie Telewizji Polskiej odbył się podwójny odcinek programu "The Voice of Poland", gdzie o wejście do wielkiego finału walczyła ósemka uczestników. Wśród nich były osobistości, takie jak Yaroslav Rohalskyi oraz Izabela Płóciennik, reprezentujący drużynę Lanberry.

Yaroslav, pochodzący z Ukrainy, od początku edycji zmagał się z nieprzyjemnymi komentarzami ze strony widzów. Jego awans do półfinału budził wiele kontrowersji, co nie pozostawało bez echa w mediach społecznościowych. Każdy z uczestników miał możliwość zadedykowania swojego występu specjalnej osobie. Yaroslav zdecydował się poświęcić swój utwór wszystkim Ukraińcom walczącym na froncie, co wzbudziło wiele emocji.

Choć 19-latek w końcu podjął kwestię wojny w Ukrainie, jego występ nie przyciągnął tyle uwagi, co wykonanie Izabeli Płóciennik. Widzowie oraz Lanberry, jurorka programu, przyznali jej 60 punktów, a Yaroslavowi jedynie 40. W rezultacie Izabela zdobyła ogromne poparcie i zapewniła sobie miejsce w wielkim finale.

W dalszej części odcinka w rywalizację weszli kolejni uczestnicy: Mikołaj Przybylski i Klaudia Stelmasiak. Ostatecznie Mikołaj dzięki głosom widzów zdobył 131 punktów, co dało mu awans do finału.

Te emocjonujące chwile w "The Voice of Poland" pokazują, jak silną obecność i wsparcie mają artyści pochodzący z Ukrainy, którzy w trudnym czasie nie zapominają o swojej ojczyźnie. Warto obserwować, jak ich talenty rozwijają się w polskim show-biznesie!