Według informacji z departamentu komunikacji strategicznej Sił Zbrojnych Ukrainy, niedawny atak był wymierzony w zakład produkujący stałe paliwo dla rakiet balistycznych. Te rakiety są wykorzystywane przez rosyjskie wojsko do przeprowadzania ataków na cywilną infrastrukturę w Ukrainie, w tym szpitale i domy mieszkalne, co niejednokrotnie prowadzi do tragicznych skutków.

Zobacz także: Rosyjska odpowiedź na te ataki staje się coraz bardziej brutalna! W mediach społecznościowych krąży wiele informacji o armijnych operacjach, które mają na celu zabezpieczenie regionów przed dalszymi atakami. Cały czas monitorujemy sytuację na linii frontu.

Ponadto, ukraiński kanał Telegram Astra donosi o ataku na wojskowe lotnisko Bałtimor. Rano 25 grudnia zestrzelono tam kilka bezzałogowych dronów, a rosyjskie ministerstwo obrony poinformowało o zniszczeniu 59 dronów w całym kraju w nocy z wtorku na środę.

Ekspert ds. bezpieczeństwa, który pragnie zachować anonimowość, stwierdził: "Atak na fabrykę paliwa rakietowego i działania w Bałtimorze potwierdzają, że Ukraina prowadzi skuteczną kampanię ofensywną, która ma na celu osłabienie zdolności inwazyjnych Rosji."

Również w okupowanym przez Rosję Krymie doszło do incydentu, gdy ukraiński dron uderzył w rosyjski statek Fiodor Uriupin, zacumowany w pobliżu miejscowości Czornomorske. Zdarzenie miało miejsce w poniedziałek 23 grudnia, około godz. 17:00. Dron wszedł w ruch powietrzny nad statkiem, uderzając w jego pokład, co spowodowało uszkodzenia, jednak nie doprowadziło do zatonięcia jednostki. To kolejny dowód na intensywność działań ukraińskich sił zbrojnych, które wciąż walczą o suwerenność swojego kraju.