Witalij Kowal, minister rolnictwa Ukrainy, odniósł się do aktualnych protestów polskich rolników, które odbywają się na granicy. Zaznaczył, że nie mają one związku z Ukrainą, podkreślając, że granica to infrastruktura krytyczna, której nie można blokować w celu osiągnięcia jakichkolwiek celów. "Zawsze jesteśmy gotowi do dialogu, ale musi on opierać się na faktach" – dodał Kowal.

Minister wyraził wdzięczność za preferencje handlowe, które Ukraina otrzymuje w Unii Europejskiej, zauważając jednocześnie, że ważne jest, aby usłyszeć od sąsiadów, gdzie odczuwają dyskomfort, aby można było to naprawić. W kontekście relacji handlowych zauważył, że import z Polski przewyższa ukraiński eksport, co postrzega jako argument przeciwko szkodzeniu gospodarkom obu krajów.

W odpowiedzi na pytanie dziennikarki Marii Tsiptsiury na temat żądań polskich rolników, Kowal stwierdził: "Dotychczas nie usłyszeliśmy żadnych roszczeń wobec nas. Polscy rolnicy podnoszą wewnętrzne kwestie związane z oczekiwaną pomocą od rządu i Unii Europejskiej, ale na pewno nie wobec Ukrainy".

Kowal podkreślił, że obie strony są partnerami i powinny skupić się na wspólnym rozwoju, zwłaszcza w obliczu wojny, która trwa na Ukrainie. Dodał, że korzystanie przez sąsiadów z ukraińskiego eksportu jest obustronnie korzystne, a ich współpraca w obszarze rolnictwa może przyczynić się do wzrostu obu gospodarek.

"Każda podaż tanich produktów rolnych przyczynia się do zmniejszenia inflacji w rolnictwie. Firmy w Ukrainie i Polsce powinny współpracować, aby korzystać z synergi, które mogą przynieść korzyści na rynkach trzecich. Przed wojną polski rząd miał strategię rozwoju współpracy z rynkiem ukraińskim i warto do niej wracać" – powiedział.

Dodatkowo, zauważył, że pozytywne zmiany zachodzą także w zakresie współpracy między polskimi i ukraińskimi stowarzyszeniami, co jest znakomicie postrzegane przez przedsiębiorców w obu krajach. W obliczu dynamicznych zmian na rynku żywności oraz wyzwań, które niosą ze sobą obecne okoliczności geopolityczne, współpraca nabiera kluczowego znaczenia dla stabilności branży rolniczej.