Grupa ENEA, jedna z największych firm energetycznych w Polsce, z siedzibą głównie w Poznaniu, znalazła się w ogniu kontroli. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wszczął postępowanie wyjaśniające oraz przeprowadził przeszukania w siedzibach trzech spółek z tej grupy.

UOKiK zwraca uwagę na to, że ENEA Operator, który pełni rolę naturalnego monopolu, mógł preferencyjnie traktować wnioski o przyłączenie instalacji odnawialnych źródeł energii (OZE) od spółek z własnej grupy kapitałowej, co budzi obawy o naruszenie zasad konkurencji.

Zgłoszenia do UOKiK sugerują, że ENEA mogła wydawać warunki przyłączenia wybranym przedsiębiorcom, nawet gdy nie spełniali oni wymogów formalnych. To prowadziło do „wyczerpywania” mocy przyłączeniowej w kluczowych punktach, co z kolei skutkowało odmowami przyłączenia dla innych podmiotów, które mogłyby wprowadzać na rynek swoje OZE.

Warto zauważyć, że dostęp do sieci dystrybucyjnej ENEA jest niezwykle istotny dla przedsiębiorstw, które chcą aktywnie uczestniczyć w rynku obrotu energią. UOKiK bada, czy praktyki ENEA Operator ograniczały konkurencję lub prowadziły do niedozwolonych porozumień ze spółkami z preferencyjnym traktowaniem.

Obecnie trwa śledztwo, a dowody są dokładnie analizowane. Kluczową kwestią będzie, czy zgromadzony materiał potwierdzi podejrzenia. W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, UOKiK może nałożyć karę finansową do 10% obrotu przedsiębiorcy.

Jak to wpłynie na rynek energii w Polsce? Czy ENEA jest gotowa na nadchodzące konsekwencje? Śledźcie nas, aby być na bieżąco z rozwojem tej sytuacji!