Urszula Dudziak opuszcza "The Voice of Poland"

Urszula Dudziak, jedna z najważniejszych postaci polskiej sceny jazzowej, zaledwie po jednym sezonie postanowiła opuścić popularny program talent-show "The Voice of Poland". W rozmowie z mediami zdradziła, dlaczego ta decyzja była dla niej tak istotna i jakie wyzwania napotkała w roli trenerki.

Stres i odpowiedzialność jako mentor

Artystka była częścią 11. edycji show i zasiadała w obrotowym fotelu obok znanych artystów, takich jak Edyta Górniak czy Michał Szpak. Mimo że udział w programie mógłby wydawać się spełnieniem marzeń, Urszula przyznała, że zbyt duży stres oraz odpowiedzialność za młodych wokalistów stały się dla niej zbyt przytłaczające. „Bycie mentorką początkujących artystów było dla mnie wyjątkowo wymagającym zadaniem. Stres był ogromny. Powiedziałam sobie, że nigdy więcej tego nie zrobię” – wyjawiła.

Muzyczna kariera i radość z występów

Dudziak zyskała sławę jako legenda jazzu, a jej powroty do telewizyjnych programów wywołują duże emocje. Oprócz "Voice of Poland", wcześniej prowadziła również pierwszą edycję "The Voice Senior", którą z wielkim entuzjazmem przyjęła. Współpraca z utalentowanymi uczestnikami sprawiała jej jednak wiele radości, a jednocześnie stresu.

Przyszłość Urszuli Dudziak

Obecnie Urszula koncentruje się na swojej karierze muzycznej, występując w kilku zespołach, co zajmuje jej wiele czasu. „Ostatnio mam tak dużo występów, że ciężko mi znaleźć chwilę na wszystko. Jednak mimo braku czasu staram się oglądać odcinki "The Voice of Poland", bo poziom uczestników jest naprawdę imponujący” – zauważa artystka.

Reakcje fanów

Jej decyzja o odejściu z programu wzbudziła wiele emocji wśród fanów. Niektórzy z nich wyrażają żal, że nie zobaczą jej więcej jako trenerki, ale rozumieją jej motywacje. Ciekawe, czy w przyszłości Urszula zdecyduje się na powrót do telewizji, czy woli skupić się na swoich koncertach i muzycznej pasji.