Sport

W Barcelonie bez sentymentów - bezlitosna decyzja, która zaskoczyła wielu

2024-12-14

Autor: Andrzej

- Robert Lewandowski spędził 71 minut na boisku podczas meczu FC Barcelona z Borussią Dortmund. Polak nie może zaliczyć swojego powrotu do Dortmund jako udanego, gdyż nie strzelił gola, a jego okazje były naprawdę nieliczne. Ostatecznie Barcelona wygrała to spotkanie 3:2, a gwiazdą wieczoru okazał się Ferran Torres, który zaraz po wejściu na boisko zdobył dwa gole w krótkim czasie. W drugiej połowie mecz dostarczył wielu emocji, przyciągając uwagę kibiców na całym świecie.

Dużą część uwagi podczas meczu skupiła postawa trenera Hansi Flicka, który wykazał się umiejętnością podejmowania kluczowych decyzji. Jego zmiany w składzie przyniosły zaskakujący rezultat, szczególnie w kontekście formy zawodników. Hiszpańskie media donoszą, że Flick nie ma sentymentów i kieruje się czystą merytokracją, co owocuje silniejszym zespołem.

Jak zauważają dziennikarze gazety "Marca", Lewandowski, który jeszcze niedawno był niekwestionowanym liderem drużyny, również nie czuje się w Barcelonie bezpiecznie. Często zmieniany jest również Raphinha, co podkreśla podejście Flicka do rotacji, które można nazwać eksperymentalnym. "Flick ma swoją wizję i nie boi się wprowadzać zmian, co potwierdzają jego decyzje na przestrzeni całego sezonu" - pisze "Marca".

Kibice Barcy zastanawiają się również nad rolą Wojciecha Szczęsnego w drużynie. Pomimo podpisania kontraktu, jego obecność na boisku wciąż pozostaje niepewna. Klub zatrudnił go, ale nie w celu zajęcia stałej pozycji w bramce, co może być zaskoczeniem dla wielu. "Zatrudnili Szczęsnego jako rezerwowego, a nie tak, by od razu stał się pierwszym wyborem" - podkreślają dziennikarze.

W obliczu podjętych przez Flicka decyzji, niektórzy specjaliści ganią te praktyki, które mogą prowadzić do wewnętrznych napięć w zespole. "Flick wydaje się być determinowany, by działać konsekwentnie, ale czy zagraża to morale zespołu?" - zastanawiają się analitycy.

Kolejne starcie FC Barcelony odbędzie się 15 grudnia z Leganés. Aktualnie Barcelona prowadzi w tabeli La Liga, ale z takim podejściem trenera mogłyby zaskoczyć wielu, zarówno przeciwników, jak i własnych kibiców. Jak potoczy się dalsza saga związana z Lewandowskim i Szczęsny? Tego na razie nikt nie wie, ale jedno jest pewne - emocji na pewno nie zabraknie.