W jego domu nie ma bieżącej wody. "Może dla Antoniego święta będą radosne trochę dłużej"
2024-12-14
Autor: Anna
Bartłomiej Kozłowski, który wspiera Szlachetną Paczkę, opowiada historię Pana Antoniego. Mężczyzna nosi takie samo imię jak jego dziadek i mieszka w 100-letnim drewnianym domu. Niestety, warunki są dramatyczne - brak bieżącej ciepłej wody, a zimą grzeje się jedynie za pomocą butli gazowej. Pomimo tego, że administracyjnie mieszka w Krakowie, żyje w skandalicznych warunkach. Nie otrzymuje renty, a miesięczne wsparcie z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej wynosi jedynie 700 zł. Jego bliscy - siostra i brat - już nie żyją, a jedyną nadzieją jest bratanica, która czasami mu pomaga.
Aby lepiej wspierać Pana Antoniego, Kozłowski wraz z kolegami stworzył "Magazyn Jedzenia". Jak relacjonuje, planuje to pomóc starszemu panu funkcjonować bez konieczności wydawania pieniędzy przez co najmniej kolejny kwartał. Ich działania obejmowały dostarczenie 10 paczek z żywnością, ciepłymi ubraniami i innymi potrzebnymi artykułami.
Jednak to nie koniec. Ludzie z zaprzyjaźnionej kawiarni Wesoła w Krakowie podjęli się przygotowania świątecznego menu. Przygotowali pyszne potrawy i poczęstowali Antoniego kawą oraz baskijskim sernikiem. Bartłomiej podkreśla, że to właśnie te drobne gesty sprawiły, że święta dla Antoniego mogą być radosne i pełne smaków, dając chwilę wytchnienia od ponurej rzeczywistości. "Wierzymy, że te chwile przynajmniej na chwilę odwrócą uwagę od szarości, która jest za oknem" - dodaje Kozłowski.
Ta historia pokazuje, jak ważne są małe gesty w obliczu trudnych warunków życia. Święta, które powinny być pełne radości i nadziei, mogą stać się realnym wsparciem dla osób w potrzebie.