Świat

W rosyjskiej telewizji brzęczy o wojnie z Europą. Szokujące słowa Sołowjowa!

2025-03-22

Autor: Jan

Widzowie rosyjskiej telewizji byli świadkami kontrowersyjnych i niepokojących wypowiedzi Władimira Sołowjowa, znanego propagandysty Kremla, w jego programie telewizyjnym. Na antenie nie szczędził dramatycznych słów, wyrażając przekonanie, że wkrótce może dojść do wojny z Unią Europejską.

Sołowjow stwierdził, że „Trump dał nam cztery lata na przygotowanie się do tego, co nieuniknione: wielkiej europejskiej wojny”. Jego apokaliptyczne wizje wskazują, że Europa dąży do konfliktu z Rosją i nie będzie w stanie cofnąć się z tego kursu. Przyznał, że „Europa wyznaczyła sobie cel, aby do 2029 roku być gotowym do wojny z Rosją”.

To kontrowersyjne stwierdzenie wywołało liczne dyskusje na temat przyszłości Europy. W dalszej części wypowiedzi Sołowjow nawoływał do powrotu rosyjskich wojsk do wschodniej Europy i przypomniał o znaczeniu kultury rosyjskiej, domagając się, aby kraje bałtyckie ponownie uczyły się kochać język rosyjski.

W międzyczasie, w Białym Domu ogłoszono, że Donald Trump rozmawiał z Władimirem Putinem i obaj przywódcy zgodzili się, że pierwszym krokiem do osiągnięcia pokoju na Ukrainie będzie zawieszenie broni. Negocjacje mają również dotyczyć dalszych kroków w kierunku stabilizacji regionu, w tym zawieszeniu działań militarnych na Morzu Czarnym.

Jednak prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skrytykował te rozmowy, zaznaczając, że Kreml kontynuuje ofensywne działania, szczególnie w obwodzie zaporoskim oraz w innych regionach. Jego komentarze wskazują, że sytuacja na Ukrainie pozostaje napięta i trudna do przewidzenia.

Obawy dotyczące wojny i wzrostu napięcia między Rosją a Europą są obecnie na czołowej liście tematów międzynarodowych. Co więcej, według źródeł, Putin może mieć ambitne plany wobec Ukrainy, wskazując, że jego żądania terytorialne mogą się zmienić w miarę postępów działań wojskowych.

Pomimo trudnej sytuacji, zarówno władze Ukrainy, jak i Rosji, oskarżają się nawzajem o atakowanie cywilnych celów, co dodatkowo zaostrza już i tak napiętą sytuację w regionie. Słowa Sołowjowa na pewno będą szeroko komentowane, gdyż możemy być świadkami kolejnych zawirowań na międzynarodowej scenie politycznej.