Wanda Kwietniewska, ikona polskiego rocka, była gościem Anny Jurksztowicz w popularnym podcaście "Złota Scena". Rozmowa, która miała być inspirująca i pełna muzycznych anegdot, zaczęła się niespodziewanie od kontrowersyjnego powitania, które wywołało oburzenie piosenkarki.

Wanda Kwietniewska zareagowała na powitanie słowami "Cześć, Wandziu", rzucając natychmiastowy komentarz. "Nie, k***a!" - wykrzyknęła Kwietniewska, znana ze swojej szczerości i bezkompromisowości.

Okazało się, że Anna Jurksztowicz celowo użyła zdrobnienia, by wywołać reakcję swojej rozmówczyni. Jak twierdzi, chciała tym sposobem obudzić emocje w rozmowie: "Specjalnie to zrobiłam, żeby ciebie sprowokować" - tłumaczyła.

Kwietniewska nie kryła swojego oburzenia i wyjaśniła, że ma zastrzeżenia do swojego imienia. "To jest jedyna rzecz, do której nie mam dystansu. Zaskoczyłaś mnie. Sądziłam, że stać cię na coś naprawdę lepszego. Nie mogę być Wandzia, bo wtedy zespół musiałby się nazywać Wandzia i Bandzia, co byłoby po prostu obrzydliwe. Nie cierpię tego imienia, dostałam je po babci" - dodała artystka.

Dla wielu fanów Kwietniewskiej ten incydent jest kolejnym dowodem na jej bezkompromisowy charakter i szczerość. Warto wspomnieć, że Wanda to także jedna z najbardziej uznawanych postaci w polskiej muzyce, znana założeniem zespołów Lombard oraz Wanda i Banda.

Prywatnie Kwietniewska jest mamą 27-letniej Kariny. W rozmowie podkreśliła, że jej córka miała normalne dzieciństwo, mimo intensywnego życia zawodowego artystki. "Nie jestem jedną z tych matek, które zabierają swoje dzieci na trasy koncertowe. Moja córka miała normalne dzieciństwo, podczas gdy ja byłam oddelegowana na koncerty. Starałam się, aby spędzać z nią jak najwięcej czasu, gdy wracałam" - zaznaczyła.

ZOBACZ TAKŻE: Prawdziwe oblicze rockowej legendy - szokujące historie z życia Wandy Kwietniewskiej! Co jeszcze powiesz jej o jej karierze i życiu prywatnym? Przekonaj się sam!