Kraj

Warszawa w szoku! Pomnik Syrenki zdewastowany przez aktywistki! Oto co się wydarzyło

2024-10-08

Autor: Anna

Wstrząsające wieści z Warszawy! Jak informuje prokurator Antoni Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie, śledztwo przeciwko dwóm aktywistkom, Julii P. i Mariannie J., zostało wszczęte po tym, jak 8 marca 2024 roku na Bulwarze gen. George'a Smitha Pattona uszkodziły one symboliczne dzieło - pomnik Syrenki oraz fontannę. Straty szacowane są na ponad 360 tys. złotych!

Te aktywistki z grupy Ostatnie Pokolenie, znane z kontrowersyjnych działań w imię walki ze zmianami klimatycznymi, oblały pomnik pomarańczową farbą, powodując znaczną szkodę dla m.st. Warszawy. Teraz obu kobietom grozi nawet osiem lat pozbawienia wolności - czyżby to było największe ostrzeżenie dla innych aktywistów?

Pomnik Syrenki, po oblanie, został oczyszczony, ale ślady zniszczeń wciąż są widoczne. Wiceprezydent Warszawy, Renata Kaznowska, stwierdziła, że piaskowiec wymaga specjalistycznej konserwacji, co może wiązać się z ogromnymi kosztami.

Nie dla każdego jest jasne, jakie są granice między działaniami protestacyjnymi a wandalizmem. Obie oskarżone zaprzeczają swoim czynnikom i odmówiły składania wyjaśnień. Cała sprawa wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych oraz na ulicach Warszawy.

Ostatnie Pokolenie to międzynarodowa organizacja, która ma na celu walkę ze zmianami klimatycznymi i często podejmuje radykalne kroki, takie jak blokowanie dróg, akty wandalizmu wobec dzieł sztuki, czy zniszczenia zabytków. Podobne działania miały miejsce nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech oraz Włoszech.

Czy to działanie przyniesie zamierzony efekt? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - temat zmian klimatycznych zyskuje na intensywności, a emocje związane z protestami tylko się zaostrzają. Jakie będą konsekwencje dla tych aktywistek? Śledź na bieżąco, bo ta sprawa ma potencjał, by stać się jednym z ważniejszych fenomenów współczesnych czasów!