"M jak miłość": Dorota znika po ślubie z Bartkiem

W 1831. odcinku popularnego serialu "M jak miłość" Dorota i Bartek nie mają szans na długoletnie i szczęśliwe życie. Podczas ich wesela, w trakcie biesiady, Dorota zacznie realizować swój plan ucieczki. Użyje podstępu, by uśpić czujność swojego partnera i zniknie, zostawiając jedynie list pożegnalny z kilkoma słowami. Prosi Bartka o uszanowanie jej decyzji, ponieważ nie chce, by widział jej walkę z chorobą. Co jeszcze bardziej szokujące, postanowi odejść z pomocą swojego byłego męża, Tomasza Kaweckiego.

Na ten moment, dalsze losy Doroty nie są znane, ale Bartek za wszelką cenę będzie chciał ją odnaleźć.

Iwona Rejzner a przyszłość w serialu?

W jednym z ostatnich wywiadów na antenie "Pytanie na śniadanie", Iwona Rejzner, aktorka grająca Dorotę, rozwiała wątpliwości widzów. Zapewniła, że na razie nie planuje opuszczać serialu, a jej postać nie będzie musiała zmierzyć się z tragicznym zakończeniem.

"Dorota zniknie, ale nie chcemy zbytnio zdradzać szczegółów, ponieważ to są te najbardziej intrygujące wątki... Życie pisze różne scenariusze, podobnie jak nasza fabuła. W przypadku tej opowieści możliwy jest happy end, ale także dramatyczne wydarzenia... Musimy poczekać i zobaczyć!" - mówiła enigmatycznie.

Widzowie mogą liczyć na wiele emocjonujących sytuacji pomiędzy Bartkiem a Dorotą. Ich przyszłość pozostaje wciąż tajemnicą:

"Za nami wiele odcinków 'M jak miłość', które były wymagające emocjonalnie zarówno dla nas, aktorów, jak i dla widzów. Tematyka walki z chorobą onkologiczną, którą przeżywa Dorota, jest trudna, ale Bartek wykazuje się wsparciem i miłością. Pytanie, czy to wystarczy? Co przyniesie przyszłość? Niestety, na to pytanie nie możemy odpowiedzieć".

Te kontrowersyjne zwroty akcji w fabule z pewnością jeszcze bardziej przyciągną uwagę widzów. Czy Dorota rzeczywiście zniknie, a Bartek straci nadzieję? Odpowiedzi na te pytania poznamy w nadchodzących odcinkach!