Ustępujący prezydent USA, Joe Biden, wydał poważne oświadczenie w obliczu ostatnich zmasowanych ataków rosyjskich na Ukrainę. Stwierdził, że 'atak ten, przeprowadzony przy użyciu licznych rakiet i dronów, jest skandaliczny i po raz kolejny przypomina nam o pilności oraz znaczeniu wspierania narodu ukraińskiego w jego obronie przed rosyjską agresją'.

Biden podkreślił, że 'Rosja nadal nie docenia odwagi, odporności i determinacji narodu ukraińskiego'. Zaznaczył, że Stany Zjednoczone nieustannie wspierają Ukrainę i jej walkę o wolność, razem z ponad 50 innymi krajami.

Do ataku, który miał miejsce w czwartek rano, doszło na infrastrukturę energetyczną Ukrainy. Doniesienia mówią o głośnych eksplozjach w Kijowie oraz informacjach o zagrożeniu w obwodach graniczących z Polską. Takie incydenty tylko zwiększają napięcia w regionie, a wiele krajów rozważa dodatkowe wsparcie militarne dla Ukrainy.

Z kolei w obliczu narastającego konfliktu, w Polsce trwają intensywne przygotowania do ewentualnych reperkusji ataków. Władze polskie zacieśniają współpracę z NATO, a również pojawiają się informacje o możliwym zwiększeniu liczby sojuszniczych jednostek na wschodniej flance NATO.

W międzyczasie, światowe przywódcy potępili atak jako wyraźne naruszenie prawa międzynarodowego, co może wiązać się z nowymi sankcjami nałożonymi na Rosję. Sytuacja na Ukrainie pozostaje napięta, a międzynarodowa społeczność monitoruje rozwój wydarzeń z niepokojem.