Weronika Rosati stara się chronić prywatność swojej córki Elizabeth, która ma 7 lat. Aktorka często dzieli się na mediach społecznościowych rodzinnymi zdjęciami, ale najczęściej twarz dziewczynki pozostaje niewidoczna, zamaskowana emotikonami. Ostatnio postanowiła zabrać swoją córkę na branżową imprezę, gdzie ponownie zasłoniła jej twarz w relacji. Jednak teraz Rosati z wielką radością pochwaliła się na Instagramie wyjątkowym spotkaniem, które miało miejsce na ulicy.

Okazało się, że Weronika i Elizabeth natknęły się na popularną piosenkarkę JoJo Siwę, która akurat spacerowała z psem. Elizabeth, będąca fanatyczką tej artystki, była zachwycona możliwością wykonania wspólnych zdjęć. Rosati umieściła fotografie na swoim profilu, wybierając emotikony, aby zakryć twarze dziewczynek. W opisie posta aktorka wyraziła swoją wdzięczność wobec JoJo.

"Dziękuję Ci za to, że jesteś taka miła dla mojej córki, która jest Twoją najwierniejszą fanką. Spełniłaś jej marzenie, robiąc wspólne zdjęcie i rozmawiając z nią. Nic nie cieszy mnie bardziej niż widok mojej córki szczęśliwej!" napisała.

Co ciekawe, Weronika dodała, że opublikowała ten post, ponieważ Elizabeth bardzo chciała, aby zdjęcia znalazły się w sieci. "Wiem, że zdjęcie może wyglądać zabawnie z tymi małymi buźkami zasłoniętymi emotikonami, ale Elizabeth nalegała, żebym je opublikowała" - wyjaśniła.

Jak widać, gwiazdy potrafią łączyć swoje życie zawodowe z osobistym w niezwykły sposób, a Weronika Rosati pokazuje, że nawet w blasku fleszy można być rodzicem, który dba o prywatność swoich dzieci. Tylko wyobraźcie sobie radość Elizabeth po tym niezapomnianym spotkaniu! Czyż to nie jest urocze wydarzenie?

A co jeszcze słychać u Weroniki Rosati? W ostatnich miesiącach aktorka borykała się z różnymi wyzwaniami, w tym z cyberprzemocą, o czym również chętnie opowiadała na swoich profilach społecznościowych. Jak widać, życie w blasku fleszy ma swoje blaski i cienie.