Piłkarze rezerw Widzewa Łódź pokazali wielką determinację, pokonując Zawiszę Rzgów 3:0, mimo trudnych warunków atmosferycznych i gry w osłabieniu przez ponad połowę meczu. Podopieczni Michała Czaplarskiego udowodnili, że potrafią walczyć do końca, a ich sukces to efekt solidnej pracy zespołowej.

Mecz rozpoczął się dość dynamicznie, co potwierdza strzał Leona Madeja już w 2. minucie. Mimo nieustannych ataków Widzewa, to Zawisza w dalszej części pierwszej połowy zyskał przewagę, jednak nie potrafił wykorzystać swoich okazji. Bardzo aktywny był Kacper Drzazga, lecz wszystkie jego próby zatrzymywał dobrze dysponowany bramkarz Widzewa, Mikołaj Biegański.

Warunki na boisku były trudne - silny wiatr, opady deszczu, a nierówna murawa dodatkowo utrudniała grę. W 40. minucie emocje sięgnęły zenitu, gdy Kwiatkowski został odesłany na trybuny z czerwoną kartką za faul. Jak się okazało, to jednak nie złamało woli łódzkich piłkarzy. W doliczonym czasie pierwszej połowy Andrzejkiewicz zdążył trafić do bramki i dał prowadzenie Widzewowi.

Po przerwie goście dokonali trzech zmian, co ożywiło grę zespołu. Widzew szybko przejął inicjatywę i dążył do zdobycia drugiego gola. W 68. minucie po rzucie rożnym świetnym strzałem głową popisał się Tanżyna, podwyższając wynik na 2:0.

Chociaż Zawisza nie wykazywał się tak dużą ofensywą jak w pierwszej połowie, Widzew kontynuował dominację. W 86. minucie Niedzielski, po dobrej akcji, zdołał skarcić rywali, zdobywając trzecią bramkę. Mimo że końcowe minuty mogły przynieść więcej goli – Radomski trafił w poprzeczkę, a Stachowicz miał kolejną okazję - wynik 3:0 to i tak świetny rezultat, zwłaszcza w obliczu tak trudnych okoliczności.

Widzew Łódź odnotował dwudzieste zwycięstwo z rzędu, co pokazuje ich rosnącą formę oraz determinację. Już w środę piłkarze zmierzą się w rozgrywkach pucharowych z RKS Radomsko, co z pewnością będzie kolejnym testem dla tego ambitnego zespołu.

Zawisza Rzgów – Widzew II Łódź 0:3 (0:1) 45+1′ Andrzejkiewicz, 68′ Tanżyna, 86′ Niedzielski

Rezerwowy skład Zawiszy i Widzewa, oraz karty, to kolejny dowód na rosnące napięcie w lidze! Jak poradzi sobie Widzew w kolejnych meczach? Czy ich niesamowita passa zostanie przerwana? Obserwujcie nas na bieżąco!