Rozrywka

Widzowie w szoku po powrocie Marcina Dańca do TVP. "Cienizna"

2024-12-27

Autor: Tomasz

Marcin Daniec, popularny kabareciarz, ogłosił swój powrót do Telewizji Polskiej po 10 latach nieobecności, co wzbudziło ogromne emocje. 26 grudnia 2024 roku w programie „Marzenia Marcina Dańca” wystąpili także Andrzej Grabowski i Mezo, jednak reakcje widzów okazały się być zdecydowanie negatywne.

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi TVP w mediach społecznościowych, w trakcie emisji program nie doczekał się udostępnienia fragmentów, co również nie poprawiło nastroju widzów. Krytyczne komentarze nawiązujące do poziomu występu pojawiały się w ogromnej ilości, z nieprzypadkowymi pytaniami typu: "Z czego ta widownia się śmieje?"

"Jeśli mowa o kabarecie nadanym w telewizji wczoraj, to był żenujący i bez klasy" - pisał jeden z widzów. Inny dodawał: "Widownia sami swoi + poskładany śmiech i ubaw po pachy... Szkoda czasu". Dodatkowo, niektórzy stwierdzali, że w porównaniu do poprzednich lat, programy rozrywkowe w TVP stały na wyjątkowo niskim poziomie.

„Jak ma być poziom jak w święta, to lepiej niech nie wraca do TVP. Tak beznadziejnych programów rozrywkowych w święta dawno nie było” - komentowali oburzeni widzowie, co sugeruje, że powrót Dańca może okazać się jego największą porażką.

Niedawno Marcin Daniec zaliczył również wpadkę podczas Festiwalu w Opolu, gdy wręczał nagrodę Oddziałowi Zamkniętemu, myląc Krzysztofa Wałeckiego z Jaryczewskim, co wprawiło artystę w zakłopotanie. Warto również wspomnieć, że Daniec często komentuje trudności finansowe artystów, podkreślając, że emerytury są w jego przypadku bardzo niskie. W jednym z wywiadów stwierdził: "Byłem w wojsku, więc wiem, co znaczy mieć ograniczone środki." To stwierdzenie tylko potwierdza, jak skomplikowana jest sytuacja wielu artystów w Polsce.

Marcin Daniec z pewnością nie wróci do TVP bez kontrowersji, jednak czy te wydarzenia wpłyną na jego dalszą karierę? To pytanie pozostaje otwarte.