Dziś mija 1009. dzień wojny w Ukrainie, a sytuacja w regionie staje się coraz bardziej napięta. Prorosyjska partia 'Gruzińskie Marzenie’ w Gruzji ogłosiła zawieszenie negocjacji dotyczących przystąpienia do Unii Europejskiej. W odpowiedzi na tę decyzję, tysiące ludzi wyszło na ulice, domagając się zmian i stawiając czoła policji. Nagrania z protestów obiegły sieć, ukazując rosnący opór społeczeństwa wobec władz.

Tymczasem Władimir Putin wygłosił groźby dotyczące nowej broni dalekiego zasięgu. Zaintrygował wszystkich informując, że Rosja przetestowała system rakietowy Oriesznik, który z jego słów ma być tak potężny, że jego skutki mogłyby przypominać użycie broni nuklearnej. Putin również zasugerował, że „centrum decyzyjne w Kijowie” mogłoby stać się celem ataku, co wywołuje obawy o nadchodzące eskalacje konfliktu.

W pozytywnych wiadomościach, ukraiński wywiad zaprezentował sukces specjalnej operacji na Krymie, niszcząc kompleks radarowy „Podlet”, który stanowił kluczowy element rozpoznania dla rosyjskich sił.

Ambasador Rosji, Siergiej Andriejew, komentując zamknięcie rosyjskiego konsulatu w Poznaniu, zapowiedział, że kraj ten „w odpowiednim czasie” podejmie działania odwetowe, co może prowadzić do dalszego zaostrzenia stosunków polsko-rosyjskich.

Sytuacja w Ukrainie i jej sąsiednich krajach jest nadal dynamiczna i nieprzewidywalna. Zachęcamy do śledzenia naszych aktualizacji, aby być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami. Co jeszcze wydarzy się w tej krwawej wojnie? O tym będziemy informować na bieżąco!