Wielkie emocje powracają! Po zwycięstwie w Gdańsku, reprezentacja Polski kobiet zmierzy się z Austrią w rewanżowym meczu o awans na Mistrzostwa Europy 2025. Pod wodzą trenera Niny Patalon, zespół podejmuje wyzwanie, które będzie znacznie trudniejsze, ponieważ Austria będzie grała u siebie, a Polki muszą stawić czoła nie tylko silnemu rywalowi, ale i presji, jaka towarzyszy meczom tego kalibru.

Polski zespół odniósł zwycięstwo 1:0 dzięki bramce Natalii Padilla-Bidas, zdobytej po znakomitym zagraniu Eweliny Kamczyk oraz akcjach Ewiy Pajor. Mimo przewagi, Polki nie zamierzają jedynie bronić się podczas rewanżu. Padilla-Bidas już zapowiedziała, że zamierzają walczyć o każdy centymetr boiska, a cel jest jasny: nie tylko zremisować, ale wygrać w Wiedniu.

Trener Patalon podkreśla, jak ważna jest koncentracja i kolektywna praca zespołowa. Po intensywnej rywalizacji w Gdańsku, zespół miał krótki czas na regenerację. Po przyjeździe do Austrii, drużyna odbyła jedynie jeden trening przed meczem na stadionie Viola Park, co sprawia, że taktyka nie będzie już bogata w eksperymenty.

"Nieoczekiwane mecze" zapowiadają się nie tylko na boisku, ale także w głowach zawodniczek. Zawodniczki decydujące o ich przyszłości muszą wykazać się odwagą i determinacją. Historia polskiego futbolu kobiecego nigdy nie widziała jeszcze reprezentacji na mistrzostwach Europy czy świata, więc ten mecz może otworzyć zupełnie nowe możliwości.

Reprezentacja Polski kobiet ma olbrzymie marzenia, a ich przełożenie na rzeczywistość zależy od determinacji i wysiłku wkładanego w dążenie do celu. Już 24 lipca 2025 roku, Szwajcaria będzie gospodarzem najważniejszych rozgrywek w Europie, a Polki są na dobrej drodze, aby wziąć w nich udział.

Rewanżowy mecz z Austrią odbędzie się 27 października w Wiedniu, a jego początek zaplanowany jest na godzinę 18:15. Relacje na żywo z tego emocjonującego wydarzenia dostarczają media sportowe, które śledzą na bieżąco poczynania Biało-Czerwonych. Z całą pewnością będzie to mecz, który zapisze się w historii polskiego futbolu! Do boju, Polki!