Kraj

Wielkie Polowanie na Bartłomieja Blachę: Co się wydarzyło w Zagumnie?

2024-10-09

Autor: Tomasz

W spokojnej miejscowości Zagumnie, położonej na obrzeżach Biłgoraja, miało miejsce tragiczne zdarzenie, które wstrząsnęło lokalną społecznością. Wczesnym rankiem 3 lipca, policja otrzymała dramatyczny telefon o domniemanym morderstwie.

Na miejscu zdarzenia funkcjonariusze odkryli zwłoki Wojciecha B. (44 l.) leżącego w łóżku z fatalnymi ranami zadanymi siekierą. W kuchni znaleziono Stanisława B. (65 l.) z poważnymi obrażeniami, również spowodowanymi atakiem siekierą. Szybko zaczęto podejrzewać Bartłomieja Blachę (33 l.), trzeciego członka rodziny, który wkrótce po zdarzeniu zniknął.

Zaledwie kilka godzin po zbrodni, uwagę policji zwrócił telefon, którym Bartłomiej zadzwonił na komendę z pobliskiej stacji benzynowej, gdzie udał się po alkohol. Jego zeznania były niepokojące, a po zatrzymaniu miał stwierdzić, że jego brat „należało się” takie zakończenie.

Jednak sprawy przybrały niespodziewany obrót. Bartłomiej Blacha niedawno uciekł z szpitala psychiatrycznego w Radecznicy, gdzie był umieszczony po nieudanej próbie samobójczej. Mimo że podczas swojego pobytu miał być pilnowany przez funkcjonariuszy więziennictwa, zdołał uciec, a jego miejsce pobytu pozostaje nieznane.

Obecnie trwają intensywne poszukiwania, w które zaangażowanych jest ponad 300 policjantów, w tym funkcjonariusze z okolicznych województw oraz członkowie Wydziału Poszukiwań Komendy Głównej. Działania prowadzone są z użyciem psów tropiących, dronów oraz śmigłowców, a policja sprawdza pustostany i inne miejsca, gdzie Blacha mógłby się ukryć.

Jednak sytuacja była na tyle poważna, że mieszkańcy Zagumni zaczęli obawiać się o swoje bezpieczeństwo. W mediach podkreślano, że wielu grzybiarzy zrezygnowało z wypraw do okolicznych lasów, niepokojąc się o ewentualne spotkanie z mężczyzną uznawanym za niebezpiecznego. Policja apeluje o ostrożność i prosi wszystkich, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat miejsca pobytu Bartłomieja, o niezwłoczny kontakt z lokalnymi służbami.

Bartłomiej Blacha ma 179 cm wzrostu, niebieskie oczy i krótkie blond włosy. W dniu ucieczki był ubrany w czarny dres z szarymi wstawkami i czerwone sportowe buty. Policja wskazuje, że jego zachowanie jest nieprzewidywalne, a każdy, kto go zobaczy, powinien unikać bezpośredniego kontaktu.

To dramatyczne zdarzenie pozostawia ślady nie tylko wśród najbliższej rodziny ofiar, ale także w sercach mieszkańców całej okolicy. Jak długo jeszcze trwać będą poszukiwania? I co stanie się z Bartłomiejem Blachą, jeśli zostanie ujęty? Czas pokaże.