Technologia

Właścicieli paneli fotowoltaicznych czeka nowy wstrząs. A miało być tak pięknie…

2025-04-02

Autor: Ewa

W Polsce trwa prawdziwy boom na instalacje fotowoltaiczne. W ciągu ostatnich kilku lat przydomowe panele słoneczne stały się hitem, a darmowy prąd ze słońca wydawał się spełnieniem marzeń. Jednak rzeczywistość okazała się nieco bardziej skomplikowana. Znaleźliśmy się w sytuacji, w której nadprodukcja energii z odnawialnych źródeł energii (OZE) generuje poważne kłopoty.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) ogłosiły konieczność nierynkowego ograniczenia pracy instalacji fotowoltaicznych, co miało miejsce m.in. 28 marca, kiedy to ograniczono produkcję o około 850 MW między godziną 11 a 13. To już nie pierwszy taki przypadek w tym roku. W lutym dokonywano interwencji w celu zmniejszenia wytwarzania energie o 113 MW oraz 468 MW.

Zapotrzebowanie na energię w Polsce wiosną i latem z reguły nie nadąża za wytwarzaniem z OZE, co prowadzi do nieprzyjemnych konsekwencji, takich jak ceny ujemne na giełdzie energii. Bartosz Krysta, wiceprezes Grupy Enea, podkreśla, że problem z nadpodażą występuje w okresach zwiększonej produkcji energii z fotowoltaiki.

W obliczu nadprodukcji, koniecznością staje się budowa dużych magazynów energii, które będą w stanie zrównoważyć produkcję. Enea planuje intensyfikację tych działań, jednak pełne realizacje rozwiązań wymagają czasu – to może potrwać jeszcze kilka lat.

Poza budową magazynów, PSE planuje zainwestować 64 miliardy złotych w modernizację sieci elektroenergetycznych przez najbliższe 10 lat. Oczekuje się, że powstanie blisko 5 tysięcy kilometrów nowych linii 400 kV, co ma umożliwić efektywniejsze przesyłanie energii z nowych źródeł do odbiorców bez obciążania pozostałej części sieci.

Prognozy Polskich Sieci Elektroenergetycznych wskazują, że do 2034 roku udział OZE w krajowej produkcji energii elektrycznej netto mógłby wynosić od 55 do 58%. W Polsce można spodziewać się, że OZE będą dostarczać między 139 a 163 TWh rocznej energii elektrycznej.

Planowane inwestycje w infrastrukturę przesyłową pozwolą na dalszy wzrost udziału OZE w produkcji energii. W 2034 roku sieć przesyłowa powinna być przygotowana na obsługę zapotrzebowania wynoszącego powyżej 240 TWh energii rocznie oraz 42 GW maksymalnego zapotrzebowania na moc. Dla porównania, w 2023 roku zużycie energii wyniosło 167 TWh, a najwyższe zapotrzebowanie na moc przekroczyło 27 GW. Czy jesteśmy gotowi na nadchodzące zmiany? Czas pokaże!