W najnowszej publikacji autorstwa Anny Bimer, drążono temat losów rodziny Machulskich, ikony polskiego kina. W książce pojawia się postać Wojciecha, nieślubnego syna Jana Machulskiego, którego istnienie ujawniono publiczności zaledwie kilka lat temu.

21-letni Wojciech Machulski, obecnie działacz Konfederacji, w rozmowie z mediami wyraził żal z powodu braku możliwości przedstawienia swojej wersji historii. Jego zdaniem, publikacja wprowadza czytelników w błąd i niezbyt rzetelnie przedstawia te ważne lata życia jego ojca.

"W ksiązce sprawia się wrażenie, że to ukryty fragment ostatnich lat życia mojego taty. W rzeczywistości, niemal każdego dnia spędzał czas w naszym mieszkaniu na Mokotowie," mówi Wojciech.

Machulski podkreśla, że czuje się pominięty i deprecjonowany. Chciałby, aby autorka książki skontaktowała się z nim i jego matką, aby uzyskać pełniejszy obraz sytuacji. Wyraża rozczarowanie, że niepełne informacje mogą prowadzić do fałszywego wyobrażenia o jego rodzinie w oczach czytelników.

"Szkoda, że autorka nie zdecydowała się na rozmowę ze mną. Każdy ma prawo do swoich opinii, ale niewłaściwe jest pisanie o kimś, nie pytając go o zdanie. To może wprowadzać w błąd, zwłaszcza dla tych, którzy nie znali mojego ojca," stwierdza Machulski.

Mimo tego oburzenia, Wojciech Machulski ma plany na przyszłość. W 2028 roku, z okazji setnej rocznicy urodzin Jana Machulskiego, zamierza zorganizować wydarzenia upamiętniające życie i osiągnięcia swojego ojca, co będzie hołdem dla jego twórczości filmowej i teatralnej. Warto dodać, że Jan Machulski był nie tylko znakomitym aktorem, lecz także reżyserem i pedagogiem, który wywarł ogromny wpływ na rozwój polskiego kina.

Tego typu kontrowersje ukazują, jak złożone są relacje rodzinne w świecie show-biznesu, a każda publikacja może rzucić nowe światło na znane nam historie.