Wojna na Ukrainie: Rosja osiąga niebywałe sukcesy w inwazji – terytorium wielkości Singapuru zajęte!
2024-12-04
Autor: Katarzyna
W ostatnim miesiącu siły rosyjskie zdobyły aż 725 km² terytorium Ukrainy, głównie w rejonie Pokrowska, kluczowego ośrodka przemysłowego. To obszar odpowiadający wielkości Singapuru, jak informuje agencja AFP, powołując się na dane amerykańskiego think tanku. To alarmujące wieści, które wskazują na wzrost zaawansowania Rosji na froncie.
W rejonie Doniecka, zwłaszcza w okolicach Pokrowska, Rosja zrealizowała znaczące postępy, zajmując 90% wszystkich terenów zdobytych w listopadzie. W tym roku Moskwa zdobyła łącznie 3,5 tys. km² w obwodzie donieckim, co jest sześć razy większym przyrostem terytorialnym niż w roku ubiegłym. Ostatni raz tak szybkie i znaczące zdobycze terytorialne miały miejsce w marcu 2022 roku, zaledwie kilka tygodni po rozpoczęciu inwazji.
Ponadto, według Instytutu Studiów Wojskowych (ISW), od początku wojny Rosja zajęła łącznie 68,5 tys. km² terytorium Ukrainy, co stanowi około 19% całości przed aneksją Krymu w 2014 roku oraz na terenach Donbasu.
Wojna, która wybuchła 24 lutego 2022 roku, przekształciła się w największy konflikt zbrojny w Europie od czasów II wojny światowej. Prezydent Rosji Władimir Putin uzasadniał wysyłanie wojsk na Ukrainę jako odpowiedź na rzekome prośby samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które Rosja wcześniej uznała za niepodległe.
Putin ogłosił, że celem „specjalnej operacji wojskowej” jest ochrona ludności przed rzekomymi nadużyciami ze strony rządu w Kijowie. Rosja domaga się również demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy oraz uznania Krymu jako części Rosji.
W obliczu rosnących napięć na froncie, eksperci zastanawiają się nad przyszłością Ukrainy oraz konsekwencjami dla stabilności regionu. Czy Kijów jest gotowe na nową falę agresji? Jakie plany mają zachodnie mocarstwa, aby wspierać Ukrainę? Obserwatorzy z niepokojem śledzą rozwój sytuacji, a sam konflikt może mieć dalekosiężne skutki na politykę globalną.