Ukraińcy, którzy nie ukończyli 25. roku życia, zostali zwolnieni z obowiązku służby wojskowej. Taką informację podała agencja Unian, powołując się na słowa deputowanego Jarosława Żeleźniaka.

Decyzja ta jest wynikiem przegłosowania przez Radę Najwyższą Ukrainy nowelizacji ustawy o mobilizacji, która miała miejsce w ubiegłą środę. Za nowym regulaminem głosowało 311 deputowanych, co pokazuje zdecydowane poparcie dla zmian. Mimo to, sytuacja żołnierzy poniżej 25. roku życia, którzy już służą w armii, wciąż pozostaje niejasna.

Nowa ustawa o wzmocnieniu mobilizacji weszła w życie 18 maja 2023 roku, a jednym z jej kluczowych punktów była eliminacja możliwości uzyskania statusu "częściowo zdolnego do służby". Obecnie istnieją jedynie dwie kategorie: "zdolny" i "niezdolny do służby".

Na mocy nowych przepisów, mężczyźni w wieku od 18 do 60 lat są zobowiązani do aktualizacji swoich danych w Terytorialnych Centrach Rekrutacji. Obowiązek ten dotyczy również kobiet zarejestrowanych do służby i mężczyzn poniżej 25. roku życia, którzy zgłosili się dobrowolnie.

Zmobilizowani nie mają obowiązku stawienia się do wojska ci, którzy stracili rodzeństwo podczas wojny, osoby z niepełnosprawnością, opiekunowie niepełnosprawnych dzieci oraz samotni rodzice, gdy drugi rodzic nie żyje, odbywa karę lub został pozbawiony praw rodzicielskich.

Wołodymyr Zełenski ogłosił, że podczas zbliżającego się spotkania Grupy Ramstein w Niemczech, zaplanowanego na 12 października, przedstawi tak zwany Plan Zwycięstwa. Dokument ten ma zawierać koncepcję działań zmierzających do sprawiedliwego zakończenia wojny.

"Determinacja naszych partnerów i dalsze wsparcie Ukrainy są kluczowe w powstrzymaniu rosyjskiej agresji. Jesteśmy wdzięczni wszystkim, którzy wspierają walkę o wolność naszego kraju, Europy i całego świata" - podkreślił prezydent Ukrainy.

Znane są już założenia planu, które zostały przedstawione prezydentowi USA Joe Bidenowi, będącemu gospodarzem spotkania w Ramstein. Szczegóły planu są również znane kandydatom na prezydenta USA - Kamali Harris i Donaldowi Trumpowi, z którymi Zełenski rozmawiał podczas swojej ostatniej wizyty w Stanach Zjednoczonych.

Jak te zmiany wpłyną na sytuację mieszkańców Ukrainy oraz na dalszy przebieg konfliktu? Będziemy śledzić najnowsze doniesienia z frontu.