
Wstrząsający apel Ryszarda Majdzika po policyjnym nalocie: „Nie pozwólcie, aby nas zabijali...”
2025-03-19
Autor: Magdalena
W środę rano, do domu Ryszarda Majdzika, znanego działacza opozycji antykomunistycznej, wkroczyła policja. Oficjalnym powodem akcji były rzekome poszukiwania nielegalnej broni palnej.
Po interwencji mundurowych Majdzik był gościem w Telewizji Republika, gdzie podkreślił, że nie podpisał żadnego dokumentu, który mu podstawili. W odniesieniu do oskarżeń o nielegalne posiadanie broni zwrócił uwagę, że jego ojciec, były żołnierz Armii Krajowej, został aresztowany za podobne zarzuty.
Wyjaśniając sytuację, Majdzik zaznaczył, że w jego domu znajdują się dwa stare, zardzewiałe karabiny, które wiszą na ścianie od ponad 30 lat. „To wszystko to jakieś nieporozumienie. Co się dzieje? Myślę, że chcą mnie wykończyć. Mam problemy z sercem i 20% wydolności. Jak perfidny jest ten system!”
Dzieląc się swoimi przemyśleniami, odniósł się również do niepokojącej sytuacji politycznej w Polsce. „Przyczynili się do śmierci Barbary Skrzypek, a to tuż przed ważnymi wyborami prezydenckimi...”
Majdzik dziękował Telewizji Republika za to, że transmitowała wydarzenie. „To mnie podtrzymywało na duchu. Jeżeli cokolwiek mi się stanie, apeluję do was”, mówił.
„Musimy wstać jako naród i walczyć o wolną Polskę. Oni nie mogą nas zastraszyć. Proszę was, jeśli kiedykolwiek by mnie zabrakło, niech Polska pamięta, że walczymy o nasze dziedzictwo i tradycję” – powiedział wzruszony.
Dodał także, że sytuacja w kraju staje się coraz bardziej niebezpieczna. „Jestem zaniepokojony, że w dzisiejszych czasach można tak łatwo wejść do mojego domu. Kiedyś, za czasów stanu wojennego, nie mieli takiej odwagi.”
Majdzik zaapelował o udział w planowanym proteście, który odbędzie się w sobotę w Krakowie. Zorganizowany jest on „przeciwko dyktaturze, łamaniu prawa i cenzurowaniu wolnych mediów.”
„Apeluję do was, jako Polacy, weźcie udział w tej walce! Nikt nie da nam wolności za darmo!” – podkreślił na koniec.
Majdzik, jako były więzień polityczny, stanowi symbol walki o wolność i demokrację w Polsce, a jego słowa są przestrogą przed narastającymi zagrożeniami dla praw obywatelskich w kraju.