Krzysztof Śmieszek, współprzewodniczący Nowej Lewicy, wyraził ostatnio opinie na temat wyborów prezydenckich, stwierdzając, że Magdalena Biejat jest kandydatką, na którą mogą zagłosować ci, którzy marzą o "Polsce naszych marzeń". Choć Śmieszek uważa, że Biejat nie ma szans na zwycięstwo w pierwszej turze, może liczyć na czwarte miejsce, co w kontekście rywalizacji wyborczej w Polsce może być dość znaczące.

- Magda Biejat prowadzi niezwykle energiczną kampanię. Rozmawiamy często, a ja widzę, jak bardzo jest zmotywowana do zdobywania głosów - powiedział Śmieszek. Dodał również, że kampania wyborcza jest nieprzewidywalna, co może przynieść różne niespodzianki.

Krzysztof Śmieszek, w swoich wypowiedziach zmienił też ton w kontekście roli liderów Lewicy w kampanii Biejat. - Nie widzę powodów, aby mówić o hamowaniu kampanii Magdaleny. Wręcz przeciwnie, widzimy pozytywne sondaże. Kampania to wyścig, w którym wszyscy dążą do osiągnięcia jak najlepszych wyników - podkreślał.

Śmieszek wyraził także przekonanie, że Biejat zdobędzie miejsce w drugiej turze wyborów, podkreślając jej determinację, pracowitość oraz umiejętność przyciągania wyborców z centrum oraz lewicy.

Z kolei Magdalena Biejat na swojej drodze wyborczej podkreśla potrzebę wprowadzenia podatku katastralnego, który miałby dotyczyć od trzeciej nieruchomości w górę, a środki z niego miałyby wspierać budownictwo społeczne. - To rozwiązanie kryzysu mieszkaniowego jest kluczowe - komentowała podczas jednego z wywiadów.

W rozmowie poruszono także temat Zbigniewa Ziobry. Krzysztof Śmieszek stwierdził, że są powody do złożenia wniosku o areszt, dodając, że działania byłego ministra sprawiedliwości są niezgodne z prawem i mogą szkodzić pracy komisji śledczej zajmującej się sprawą "Pegasusa". - Widzimy przesłanki, aby Ziobro stanął przed obliczem sprawiedliwości, a jego dyscyplinarna kara powinna być stosowna do popełnionych wykroczeń - dodał.

Magdalena Biejat oraz pozostali kandydaci Lewicy mają przed sobą trudne miesiące, pełne wyzwań oraz intensywnych kampanii. Czy uda im się zyskać zaufanie wyborców? Czas pokaże.