
Wybory w PZPN: Cezary Kulesza staje do walki, a jego kontrkandydat Paweł Wojtala zmaga się z dramatyczną przeszłością
2025-03-26
Autor: Katarzyna
Zbliżające się wybory na prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej wywołują ogromne emocje w środowisku piłkarskim. Cezary Kulesza, aktualnie piastujący to stanowisko, jeszcze nie ogłosił swojej kandydatury, lecz jego udział w wyborach wydaje się pewny. Kluczowym pytaniem, które niepokoi wielu obserwatorów, jest to, kto zaprezentuje się jako jego kontrkandydat.
W mediach najczęściej pojawia się nazwisko Pawła Wojtali, obecnego prezesa Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej. Wojtala, który w przeszłości był nękany przez stalkera, postanowił wystartować w wyborach. Jego przeciwnik, Cezary Kulesza, cieszy się szerokim poparciem, co z pewnością stawia Wojtalę w trudnej sytuacji.
Pawł Wojtala przeszedł przez dramatyczne doświadczenie, gdy w jego życiu pojawił się stalker, który nie tylko zakłócał jego prywatność, ale także organizował nielegalne podsłuchy. W rozmowie z mediami relacjonował, jakie konsekwencje niosły ze sobą działania tego mężczyzny, a także ujawniał detale dotyczące oskarżeń, z jakimi się borykał, w tym zarzuty o wspólne przestępstwa.
Co więcej, w roku 2024 Wojtala usłyszał akt oskarżenia od prokuratury dotyczący zarzutów dotyczących wyprowadzenia majątku z lokalnej spółki, co doprowadziło do zawieszenia go w prawach członka zarządu PZPN. Interesujące jest to, że nawet po ewentualnym wznowieniu oskarżeń, mógłby kontynuować swoją kampanię w wyborach.
Według analityków, szanse Wojtali na sukces są znikome; jego poparcie ma ograniczać się do Dolnośląskiego i Wielkopolskiego ZPN-u, podczas gdy Kulesza może liczyć na głosy aż z 11 wojewódzkich związków piłkarskich. W obliczu tych wyzwań Wojtala musi znaleźć sposób na pozyskanie większego poparcia, jeśli chce myśleć o walce o fotel prezesa PZPN-u.
Wybory odbędą się za niecałe 100 dni, co sprawia, że czas na mobilizację poparcia i zaprezentowanie swojego programu jest niezwykle krótki. A więc, czy Wojtala znajdzie sposób na zaskoczenie Kuleszy? Czy w obliczu jego ponurych doświadczeń, uda mu się zdobyć sympatię wśród delegatów na zjeździe? O tym przekonamy się niebawem!