Technologia

Wyścig o koronę: iPhone 16 Pro Max kontra Galaxy S24 Ultra - Co zadecydowało?

2024-10-07

Autor: Agnieszka

Apple iPhone 16 Pro Max i Samsung Galaxy S24 Ultra stanowią sztandarowe modele obu gigantów technologicznych, które w teście szybkości i wielozadaniowości zmierzyły się w pełnej krasie. Wyniki pokazują, że choć iPhone zyskał przewagę, była ona zaledwie minimalna, co w obliczu dawnych dominacji Apple nad rywalami z Androidem, zaskakuje.

Od lat flagowe modele Samsung i Apple niezmiennie walczą o miano najlepszego telefonu na rynku. W pierwszym półroczu 2024 roku zdążyły wyprzedzić wszystkie inne smartfony, co potwierdza ich siłę w sprzedaży. W rankingu TOP-10 najchętniej wybieranych modeli, obaj producenci dominują bezapelacyjnie.

Entuzjaści smartfonów na całym świecie z zainteresowaniem przyglądają się każdemu porównaniu tych dwóch gigantów. Tym razem do rywalizacji stanęły iPhone 16 Pro Max oraz Samsung Galaxy S24 Ultra, testując swoje szybkości w dwóch turach.

Czy iPhone 16 Pro Max utrzyma swoją pozycję lidera? Test szybkości porównawczy dostarczy nam odpowiedzi.

Kiedy porównujemy te flagowce, procedura testowa obejmowała dwa etapy: najpierw sprawdzano, który telefon szybciej uruchomił te same aplikacje, a następnie, które z nich lepiej zarządza pamięcią operacyjną, przywołując już otwarte programy.

Obydwa telefony wykazały się zaskakującą szybkością, lecz to iPhone uzyskał minimalne zwycięstwo, wyprzedzając Galaxy o zaledwie 2 sekundy. Dlatego można powiedzieć, że oba urządzenia oferują podobne osiągi w codziennym użytkowaniu. Wcześniejsze próby wykazywały znaczną przewagę Apple, której już nie ma.

Trzeba przyznać, że Samsung zdołał zniwelować dystans, co w przypadku iPhone’a oznacza utratę jednej z kluczowych przewag konkurencyjnych.

Warto również wspomnieć o aspektach związanych z baterią. Testy wykazały znaczącą różnicę w żywotności – iPhone 16 Pro Max przewyższył Galaxy S24 Ultra, działając dłużej o niemal godzinę przy tych samych zadaniach. Wydawałoby się, że większa bateria Samsunga powinna to zrekompensować, ale tak się nie stało. Ironią jest natomiast, że iPhone, mimo mniejszej baterii i podobnej mocy ładowania, odzyskuje energię wolniej.

Co więcej, trendy na rynku wskazują, że zarówno Apple, jak i Samsung będą musiały stawić czoła rosnącej konkurencji ze strony chińskich producentów, takich jak Xiaomi i Oppo, którzy latają szybko w piętrzeniu swoich ofert i innowacji. Czy to oznacza, że nadchodzi nowa era w mobilnym przemyśle? Kto ostatecznie zdobędzie koronę w 2024 roku?