Świat

Zamieszki podczas propalestyńskiej manifestacji: Policja użyła gazu łzawiącego [ZDJĘCIA]

2024-10-05

W Rzymie odbył się wiec wspierający Palestyńczyków, mimo braku zgody ze strony władz, co szybko przekształciło się w zamieszki. Centrum Wiecznego Miasta zostało przekształcone w twierdzę, aby zapobiec ewentualnym wybuchom przemocy.

Podczas demonstracji policja użyła gazu łzawiącego oraz armatek wodnych do rozpędzenia agresywnych uczestników. Funkcjonariusze zostali zaatakowani przez protestujących, którzy obrzucali ich kamieniami, butelkami oraz innymi przedmiotami, w tym wyrwanymi znakami drogowymi.

W wyniku zdarzeń jedna z manifestantek doznała obrażeń głowy, co podkreśla, jak niebezpieczne stały się te protesty. Uczestnicy wiecu, wśród których byli przedstawiciele społeczności palestyńskiej, skandowali hasła skierowane przeciwko izraelskiemu premierowi Benjaminowi Netanjahu oraz włoskiej premier Giorgii Meloni. Wzywali do wstrzymania sprzedaży broni Izraelowi oraz denuncjowali tzw. ludobójstwo w Strefie Gazy. Na Piazzale Ostiense hasło "Nowa Intifada" miało wyrażać ich niezadowolenie.

Na demonstracji pojawiło się wiele flag palestyńskich, jak również sztandar proirańskiego Hezbollahu, co dodatkowo zaogniło sytuację.

Doniesienia mówią, że USA nie mają pewności, czy Izrael zastosuje się do apeli Joego Bidena, a CNN ostrzega, że sytuacja jest napięta i "na krawędzi" wybuchu większej wojny.

Manifestacja miała miejsce dwa dni przed rocznicą ataku Hamasu na Izrael, co wywołało wiele kontrowersji i oburzenia wśród polityków. Senator Lucio Malan, członek partii Bracia Włosi, nazwał celebrowanie aktów terroryzmu w tym czasie "niedopuszczalnym".

W obliczu tych wydarzeń zwiększono ochronę historycznych terenów, w tym getta w Rzymie oraz w Wenecji, co wskazuje na rosnące obawy o bezpieczeństwo w związku z nasilającymi się konfliktami międzynarodowymi. Mimo że demonstracje są formą wyrażania opinii, te konkretnych wydarzenia pokazują, jak szybko sytuacja może wymknąć się spod kontroli.