Świat

Zaskakująca decyzja papieża Franciszka. Będzie miała wpływ na przyszłość Kościoła

2024-10-06

W niedzielę papież Franciszek ujawnili swoje plany dotyczące nominacji 21 nowych kardynałów z różnych zakątków świata. To nieoczekiwany ruch, który z pewnością wpłynie na oboz decyzyjny Kościoła katolickiego, odpowiedzialny za wybór nowego papieża.

Ceremonia mianowania nowych kardynałów, nazywana konsystorzem, odbędzie się 8 grudnia. Podczas swojego wystąpienia na placu Świętego Piotra, papież Franciszek, który ma obecnie 87 lat, ogłosił tę wiadomość po modlitwie Anioł Pański. Ciekawa jest historia samego papieża, który został wybrany na papieża w marcu 2013 r. po rezygnacji Benedykta XVI.

W nowym gronie kardynałów znajduje się przedstawiciel Ukrainy, 44-letni Mykoła Byczok, który będzie najmłodszym kardynałem w tym gronie. Z kolei największą nominowaną osobą jest 99-letni włoski arcybiskup, wyróżniony za swoje zasługi na rzecz Kościoła.

Zaskakująco, na liście nowych kardynałów zabrakło przedstawicieli Polski. Wśród wybranych są duchowni z krajów takich jak Argentyna, Brazylia, Chile, Peru, Japonia, Indonezja, Wybrzeże Kości Słoniowej, Kanada, Serbia i Algeria. To posunięcie budzi pytania na temat przyszłych wpływów Kościoła w Polsce, zwłaszcza że Kraj nad Wisłą odgrywa znaczącą rolę w katolickiej Europie.

Papież Franciszek, z pomocą nowo mianowanych kardynałów, dąży do przekształcania hierarchii Kościoła, chcąc, aby 140 kardynałów-elektorów, wybierających kolejnego papieża, mieli lepsze zrozumienie współczesnego świata. Ponad 75% z nich zostało wybranych przez Franciszka, co z pewnością zapowiada bardziej postępowe podejście Kościoła katolickiego.

Kardynałowie, nazywani "książętami Kościoła", pełnią kluczową rolę w Kościele katolickim. Od XI wieku tworzą kolegium, które od 845 lat odpowiada za wybór papieża podczas konklawe. Warto dodać, że mimo obowiązujących przepisów, które ograniczają liczbę kardynałów-elektorów do 120, papieże często przywiązują mniejszą wagę do tych limitów.

To, kto zostanie nowym papieżem w przyszłości, jest teraz w rękach nadchodzącej generacji kardynałów. W obliczu zachodzących zmian w Kościele, jak również różnorodności kulturowej, która została zaprezentowana w tej nominacji, przyszłość Kościoła katolickiego może zaskoczyć nas wszystkich.