Planowane rozmowy pomiędzy Komisją Europejską, Słowacją a Ukrainą zostały odwołane z powodu nieobecności przedstawicieli Ukrainy. Spotkanie miało na celu omówienie skutków decyzji Ukrainy o niewydłużaniu umowy na tranzyt gazu z Rosji, co, według słowackiego premiera Robert Fico, budzi obawy o możliwy kryzys gazowy w regionie.

Decyzja Ukrainy o zakończeniu umowy o tranzycie gazu z Rosji może istotnie wpłynąć na bezpieczeństwo energetyczne Słowacji oraz innych krajów Unii Europejskiej. Odwołanie spotkania w Brukseli oznacza brak możliwości znalezienia rozwiązania dla nadchodzącego kryzysu, co może prowadzić do poważnych konsekwencji inflacyjnych i gospodarczych.

Jakie są alternatywne źródła gazu dla Słowacji? Kraj ten zapewnia sobie dostawy gazu z różnych źródeł, głównie importując jedną trzecią gazu z Węgier przez gazociąg TurkStream. Dodatkowe zapasy pochodzą z krajowych stacji przechowywania, które są wystarczające na ponad pół roku. Oprócz tego Słowacja ma opcje importu gazu z Polski, Czech i Austrii, co może złagodzić skutki ewentualnych braków.

Robert Fico podkreśla, że decyzje Ukrainy mogą zagrozić stabilności energetycznej całego regionu. „Sytuacja wymaga natychmiastowych działań i współpracy międzynarodowej, abyśmy mogli uniknąć kryzysu gazowego, który wpłynie nie tylko na Słowację, ale także na inne państwa Unii” — mówi Fico. Tę sprawę szczególnie pilnie obserwują nie tylko władze Słowacji, ale także sąsiednich krajów, które mogą być dotknięte możliwymi konsekwencjami.

Co więcej, wiele wskazuje na to, że brak apele do działania ze strony Ukrainy mogą zmusić Słowację do szybszego poszukiwania alternatywnych źródeł energii, w tym rozwoju lokalnych projektów OZE.

Bądź na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i obserwuj, co się dzieje w regionie!