
Zaskakująca przygoda Polaka w niemieckim Kauflandzie! Co odkrył o cenach?
2025-03-19
Autor: Marek
Polak mieszkający w Niemczech podzielił się swoimi np. odkryciami na temat cen w popularnej sieci marketów Kaufland, która jest znana również w Polsce. Mężczyzna przyszedł do sklepu z banknotem 20 euro, planując zrobić zakupy, a jego reakcje były wręcz nie do opisania.
W jego koszyku znalazły się m.in. biały kiełbasa, która w Niemczech cieszy się ogromną popularnością. Poza tym kupił herbatę, sól, waniliowy deser, mleko 3,5 proc. oraz znane w Polsce Crunchipsy. Swoje zakupy skomentował: "Nie mogłem uwierzyć, ile udało mi się kupić za taką kwotę!".
Warto zaznaczyć, że białą kiełbasę uważa za inny smak niż ta dostępna w Polsce, co może wprawić w zdumienie niejednego smakosza.
Oprócz artykułów spożywczych, Polak zerknął także na półki z chemią gospodarczą, gdzie zaskoczył go niska cena ręczników papierowych, które kosztowały około 2 euro, oraz tanie żele pod prysznic, sprzedawane w promocji za zaledwie 4,20 zł.
Ceny innych produktów w niemieckim Kauflandzie także mogą zaskakiwać: sałata kosztowała około 3,70 zł, płatki Lion 8,40 zł, a dwulitrowa Coca-Cola około 5,80 zł.
Po zrobieniu zakupów, Polak stanął przy kasie i stwierdził: "Samo 20 euro, a mam pełny koszyk!". Na paragonie zobaczył kwotę 20,93 euro, co w przeliczeniu daje nam 85,50 zł. Przyznał, że musi odjąć 75 centów za kilka piw oraz butelkę Coca-Coli, ale i tak byłem zaskoczony, jak dużo można nabyć za niecałe 21 euro.
Pod jego nagraniem w mediach społecznościowych wywiązała się burzliwa dyskusja. Użytkownicy zastanawiali się, dlaczego ceny w Niemczech są niższe niż w Polsce. "Czemu tam jest taniej?", pytali niektórzy internaści. Inni wspominali o ciekawych promocjach oraz o tym, jak za czasów ich młodości Lidl był najtańszy.
Oprócz zdumienia cenami, Polak zauważył też, że wielu rodaków woli nie mówić po polsku w miejscach publicznych, co jest zaskakujące, szczególnie w kraju, gdzie można znaleźć tak wiele polskich produktów na półkach. Cała sytuacja ukazuje nie tylko różnice cenowe, ale też sprawy kulturowe, które łączą Polaków za granicą.