Fascynujący początek 12. edycji programu

W wielkanocną niedzielę Telewizja Polska zaskoczyła widzów, emitując odcinek zerowy 12. edycji hitowego programu "Rolnik szuka żony". Mieliśmy okazję poznać nową siódemkę rolników oraz jedną odważną rolniczkę, ale to właśnie 32-letnia Barbara skradła serca fanów! Nie brakowało emocji, a jedna sytuacja szczególnie zaskoczyła prowadzącą program, Martę Manowską.

Barbara i jej niezwykłe hobby

Jednym z najciekawszych faktów o Barbarze jest jej rola kierowniczki kurpiowskiego zespołu pieśni i tańca. W trakcie próby Marta Manowska była mile zaskoczona obecnością wielu mężczyzn -"Nie wiem, na którego pana patrzeć!" - zażartowała przed kamerą. Barbara skromnie przyznała, że mimo wielu adoratorów, wszyscy są zajęci.

Czy miłość z programu jest możliwa?

Manowska zadała jej pytanie, które nasunęło się wielu widzom: "Jak to możliwe, że zgłosiłaś się do programu, skoro wokół ciebie są mężczyźni?" Barbara odpowiedziała, że liczy na znalezienie prawdziwej miłości, a nie tylko krótkotrwałych znajomości.

Fani nie mają wątpliwości!

W mediach społecznościowych zaroiło się od komentarzy zachwyconych widzów. "Piękna, inteligentna dziewczyna! Życzę jej, by otrzymała rekordową ilość listów, wśród których znajdzie ten jedyny!" i "Z pewnością czeka na nią ktoś wyjątkowy – silny, zdecydowany mężczyzna!" - pisali w entuzjastycznych postach.

Mroczne tajemnice uczestników?

Jednak nie tylko Barbara przyciągnęła uwagę! Inny uczestnik ujawnił swoją trudną przeszłość, co dodało jeszcze więcej dramatyzmu i emocji do programu. Czy te osobiste historie zbliżą uczestników do siebie? Czas pokaże! Z niecierpliwością czekamy na rozwój wydarzeń w tej gorącej edycji!