Polska Fundacja Narodowa (PFN), która otrzymuje hojne dotacje od państwowych spółek pod rządami Prawa i Sprawiedliwości, znów pada ofiarą skandalu. Jak donosi Onet, na końcu 2023 roku fundacja nawiązała niecodzienną współpracę z komandosami z jednostki GROM.

Drogie wydatki na ochronę i poszukiwanie podsłuchów

Z informacji wynika, że PFN przeznaczyła znaczne kwoty na ochronę swojego biura oraz na poszukiwania potencjalnych podsłuchów. Zakup usługi ochroniarskiej od GROM Group kosztował fundację ponad 100 tys. zł. Dodatkowo, komandosi zajęli się pomiarami teletechnicznymi w poszukiwaniu podsłuchów, za co otrzymali kolejne 15 tys. zł. Co ciekawe, nie znaleziono żadnych urządzeń podsłuchowych, co rodzi pytania o zasadność tych wydatków. Obawy dotyczące tego, co się wydarzy po zmianach w zarządzie fundacji, mogą być jednym z powodów tych wydatków.

Wsparcie dla organizacji związanych z byłymi komandosami

Onet podaje, że część funduszy z PFN trafiła również do dwóch organizacji pozarządowych związanych z byłymi komandosami: Fundacji „Sprzymierzeni z Grom” oraz Fundacji „Niezapomniani”. Warto zauważyć, że Fundacja „Niezapomniani” otrzymała 217 tys. zł na organizację biegów, takich jak „GROM Challenge – Siła i Honor”, a także setki tysięcy złotych na pokaz pirotechniczny promujący 100-lecie niepodległości Polski.

Trwające śledztwo w sprawie finansów PFN

Obecnie Krajowa Administracja Skarbowa bada wydatki Fundacji od czerwca poprzedniego roku. Pierwotnie kontrola miała zakończyć się w grudniu, ale została przedłużona do maja przyszłego roku. Nowy zarząd PFN również przygląda się dokumentacji, a do Prokuratury Krajowej trafiły zawiadomienia o nieprawidłowościach. Te kontrowersyjne wydatki czasie budzą szereg pytań o transparentność i celowość wydatkowania publicznych pieniędzy, z których korzysta fundacja.

Czy Polska Fundacja Narodowa zdoła wyjaśnić te transakcje? Jakie będą konsekwencje finansowe dla instytucji? Jedno jest pewne – sprawa ta wymaga dogłębnej analizy, a opinia publiczna czeka na odpowiedzi!