Naukowcy z Nowej Zelandii zrealizowali niezwykły projekt, który zakończył się pierwszą w historii sekcją bardzo rzadkiego gatunku wieloryba – Mesoplodon traversii, znanego również jako dziobowal łopatozębny. Ten niesamowity ssak morski został znaleziony na plażach Nowej Zelandii kilka miesięcy temu, a jego obecność na świecie była znana wyłącznie z zaledwie sześciu wcześniejszych przypadków, przy czym żaden z tych okazów nie miał szczęścia, by być zbadanym za życia.

Sekcja tego ssaka trwała tydzień i była zorganizowana przez organizację Te Rūnanga o Ōtākou w ścisłej współpracy z Departamentem Ochrony Te Papa Atawhai, Muzeum Tūhura Otago oraz Uniwersytetem Ōtākou Whakaihu Waka. Rachel Wesley z Rūnanga zaznaczyła, że to badanie pokazuje, jak można harmonijnie połączyć tradycyjną wiedzę rdzennej ludności z nowoczesną nauką. Dzięki temu zyskano lepsze zrozumienie tego unikalnego gatunku i jego zachowań.

Pod kierunkiem Anton van Heldena, doradcy ds. nauk morskich, badania przyciągnęły uwagę lokalnych i międzynarodowych biologów. W trakcie sekcji odkryto niezwykłe szczegóły anatomiczne, w tym niewielkie szczątkowe zęby w górnej szczęce, co sugeruje, że dziobowal łopatozębny mógł mieć wspólne cechy z lądowymi przodkami.

Jednak to nie koniec odkryć! Naukowcy dotarli również do dziewięciu komór żołądkowych, w których znajdowały się niezwykłe fragmenty – ekosystem, który sugeruje, że ten gatunek dbał o różnorodną dietę. Wśród znalezionych elementów były zarówno dzioby kałamarnic, soczewki ich oczu, jak i inne nieokreślone pozostałości. Te znaleziska rzuciły nowe światło na ewolucję i sposób życia tego wieloryba.

Zespół badawczy odkrył również, co mogło być przyczyną śmierci tego nietypowego waleni. Analizy wykazały, że wieloryb miał wiele obrażeń, w tym złamanie szczęki oraz urazy głowy i szyi, co może sugerować, że padł ofiarą jakiegoś traumatycznego incydentu. Jak zauważył Van Helden, "Nie możemy całkowicie być pewni, co dokładnie się stało, ale na pewno doszło do znaczącego urazu."

Ostatecznie wieloryb, nazwany Ōnumia, odniesie się do miejsca, w którym został znaleziony - Taiari Native Reserve, podkreślając lokalne dziedzictwo kulturowe. Teraz przed naukowcami stoi wyzwanie analizy zebranych danych oraz publikacji wyników, które mogą dostarczyć cennych informacji nie tylko o tym gatunku, ale i całej morskiej faunie Nowej Zelandii. To bez wątpienia przełomowy moment w studiach nad tym niezwykłym i tajemniczym gatunkiem!