Z nadchodzącego dwudniowego posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej, które odbędzie się 15 i 16 stycznia, mogą wyniknąć ważne decyzje dotyczące stóp procentowych. Choć eksperci wskazują, że na większe zmiany najprawdopodobniej będziemy musieli poczekać do drugiego lub trzeciego kwartału 2024 roku, optymizm na rynku wzrasta.

Bartosz Turek, analityk HREIT, zauważa, że banki komercyjne przewidują jedynie niewielkie obniżki stóp o około 0,5-1 punkty procentowe. Tego rodzaju zmiany mogą skutkować niższym oprocentowaniem kredytów hipotecznych, co z pewnością ucieszy wielu kredytobiorców.

Co ciekawe, niektórzy gracze rynków finansowych wskazują na możliwe obniżki już od marca 2024 roku, szczególnie w kontekście oczekiwanych prognoz inflacji i PKB. Kontrakty terminowe sugerują, że w perspektywie całego roku stopy procentowe mogą być cięte o 100 punktów bazowych, co oznacza, że na koniec 2025 roku możemy spodziewać się podstawowej stopy w okolicach 4,75 proc.

Dla przykładu, kredyt hipoteczny na 500 tys. zł na 25 lat obecnie generuje ratę na poziomie 3810 zł. Jeśli prognozy się zrealizują, w październiku 2025 roku rata ta może wynieść już tylko 3562 zł, co oznacza oszczędność rzędu 250 zł miesięcznie. Warto również zauważyć, że w 2026 roku obniżki mogą być jeszcze bardziej znaczące; eksperci wskazują na potencjalny spadek rat o 10-15 proc. w stosunku do grudnia 2024 roku, co w przypadku wspomnianego kredytu oznaczałoby miesięczną płatność niższą o nawet 385 zł.

Jednak nie jest to dobra wiadomość dla oszczędzających. Niestety, w miarę obniżania się stóp procentowych, oprocentowanie lokat bankowych również spadnie, co uczyni je mniej atrakcyjnymi dla inwestorów. W związku z tym, osoby planujące oszczędności na lokatach mogą zostać zaskoczone malejącymi zyskami w ciągu najbliższych lat.

Warto zatem zastanowić się, jakie inne formy inwestycji mogą być korzystniejsze w obecnych realiach rynkowych! Czy jesteś gotowy na zmiany w swoim portfelu finansowym?