Andrzej Piaseczny, znany polski piosenkarz, na początku grudnia zainaugurował swoją świąteczną trasę koncertową, pt. "Jeszcze zanim święta", którą zapowiadał entuzjastycznie kilka tygodni temu. Artysta podróżuje po największych miastach Polski, spotykając się z fanami. Jednak ostatni koncert w Bielsku-Białej zaskoczył wszystkich, ponieważ jego występ wokalny znacznie odbiegał od oczekiwań.

Zaraz po koncercie w sieci pojawiły się nagrania, które wywołały poruszenie wśród miłośników jego twórczości. Jeden z internautów zamieścił na TikToku fragment utworu "W świetle dnia", który został wykonany w nieco zachrypnięty sposób. Wiele osób sugerowało, że Piaseczny mógł mieć problemy z odsłuchem, jednak spora część komentujących zauważyła, że artysta prawdopodobnie był po prostu przeziębiony, a jego głos był trudny do rozpoznania.

Fani nie pozostawili suchej nitki na jego występie, aczkolwiek większość z nich postanowiła tłumaczyć jego problemy zdrowotne. "Słyszę, że jest chory, a jego głos i tak jest świetny!"; "Byłem na koncercie na żywo, ten facet ma niesamowity talent. Wygląda na to, że po prostu złapał przeziębienie"; "To nie brzmi jak Andrzej, ale to tylko chwilowy problem"; "Uwielbiam Piaska, ale coś tu nie gra. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia" – pisali zaniepokojeni fani.

Pomimo krytyki, wielu fanów doceniło fakt, że Piaseczny zdecydował się na wykonanie utworu na żywo, bez wspomagania się playbackiem, co w dzisiejszych czasach jest rzadkością wśród artystów. Warto dodać, że Andrzej Piaseczny jest nie tylko utalentowanym wokalistą, ale również cenionym aktorem i autorem tekstów, który przez lata zdobył serca wielu Polaków.

Mamy nadzieję, że Andrzej szybko wróci do formy, a kolejne koncerty będą na poziomie, do którego przyzwyczaił swoich fanów. Bądźcie na bieżąco z informacjami o jego występach!