Nowe dane opublikowane przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) przynoszą zaskakujące informacje na temat wynagrodzeń w Polsce. Mediana wynagrodzeń w gospodarce narodowej w lipcu 2024 roku wyniosła 6641,00 zł, co oznacza spadek o 19% w porównaniu z przeciętnym wynagrodzeniem brutto. Co ciekawe, taka kwota pokazuje, że połowa zatrudnionych osób zarabiała mniej, a druga połowa więcej.

Dla mężczyzn mediana wynagrodzeń wyniosła w tym samym okresie 6899,50 zł, co pokazuje znaczącą różnicę w zarobkach w porównaniu do kobiet, których mediana osiągnęła wartość 485,54 zł niższą. GUS zauważa, że najwyższe zarobki występują w grupie wiekowej 35-44 lat, gdzie mediana wyniosła 6940,00 zł.

Warto zwrócić uwagę na ekstremalne różnice w zarobkach. 10% najniżej zarabiających Polaków otrzymało wynagrodzenie nieprzekraczające 4300,00 zł, podczas gdy 10% najwyżej opłacanych zarabiało co najmniej 13000,00 zł. Te dane dramatycznie podkreślają rosnącą przepaść w wynagrodzeniach, co budzi poważne obawy o równość na rynku pracy.

Przeciętne wynagrodzenie w Polsce w lipcu 2024 roku wyniosło 8195,07 zł. Wśród mężczyzn była to kwota 8604,70 zł, co stanowi 105% przeciętnego wynagrodzenia ogółem. Kobiety zarabiały mniej, z przeciętną kwotą 7769,06 zł, co stanowi zaledwie 94,8% tej samej średniej.

Interesujące dane przedstawia także sektor przemysłu. W lipcu 2024 roku najwyższa wartość mediany wynagrodzenia wystąpiła w branży "Informacja i komunikacja", gdzie wyniosła imponujące 10725,00 zł. To również w tym sektorze odnotowano najwyższe przeciętne wynagrodzenie, które osiągnęło 13536,63 zł. Z kolei w sektorze zakwaterowania i gastronomii wynagrodzenia były znacznie niższe, wynosząc zaledwie 5562,14 zł.

Warto zauważyć, że GUS zaczyna regularnie publikować dane o medianie wynagrodzeń od ubiegłego roku, co pozwala na lepsze zrozumienie realnego rynku pracy. Ta zmiana jest kluczowa, ponieważ wcześniejsze analizy były oparte jedynie na średnich wartościach, co mogło zafałszowywać obraz sytuacji.

Ostatnie statystyki dotyczące płac w Polsce pokazują nie tylko różnice w wynagrodzeniach, ale także wyraźnie podkreślają rosnącą potrzebę dalszej analizy oraz reform polityki zatrudnienia, która mogłaby poprawić sytuację na rynku pracy.