Joanna Jabłczyńska, znana z roli Marty Konarskiej w serialu "Na Wspólnej" oraz jako Tosia z filmu "Nigdy w życie!", to osoba o wielu talentach. Oprócz kariery aktorskiej, jest wykształconą radczynią prawną, prowadzącą własną kancelarię w Warszawie, co zapewnia jej znaczące dochody.

Jednak 8 lat temu aktorka postanowiła na znacznie większy krok – przeszła na wieś. Joanna zakupiła stuletni dom położony około 100 km od Warszawy, co było dla wielu jej bliskich zaskoczeniem. "Kiedy podjęłam decyzję o definitywnej przeprowadzce na wieś, musiałam sprzeciwić się całemu światu. Nikt nie wierzył, że to dobry ruch" – przyznała na Instagramie.

Mimo negatywnych komentarzy, Joanna z zapałem opowiadała o remoncie swojego domu oraz radości życia w otoczeniu natury. Z wielką pasją zajmuje się uprawami, chwalenie się "królewskim kurnikiem" to dla niej codzienność. W lokalnych wywiadach podkreśla, że lokalne warzywa i jajka z własnej hodowli mają dla niej zupełnie inny smak.

Joanna Jabłczyńska z pełnym zaangażowaniem cieszy się swoim wiejskim życiem, które porównuje z miejskim zgiełkiem, które zostawiła za sobą. „Nie smakują mi już inne jajka niż te od moich kur, a pomidory poza moim ogrodem nie mają smaku” – mówi. Mimo że życie wiejskie niesie ze sobą wiele wyzwań, Jabłczyńska nie zamieniłaby go na nic innego.

Aktorka przyznaje jednak, że łączenie życia zawodowego z wiejskimi obowiązkami bywa czasami trudne. "Logistyka bywa skomplikowana, ale wszystko rekompensuje mi życie w zgodzie z naturą" – mówi, podkreślając jednocześnie, że styl życia, który wybrała, nie jest dla każdego.

Dzięki swojej decyzji, Joanna Jabłczyńska na nowo odkryła swoje pasje i zestaw priorytetów. W świecie, gdzie tempo życia jest niezwykle szybkie, jej przykład może inspirować innych do zastanowienia się nad tym, co naprawdę daje radość w życiu. "Nie polecam każdemu takiego stylu życia, ale gorąco zachęcam do zatrzymania się, odizolowania od sugestii innych i posłuchania siebie" – kończy aktorka, zarażając innych pozytywną energią.

Joanna Jabłczyńska, zaskakująca wielu swoją odwagą, pokazuje, że ścieżki życiowe, które wydają się szalone, czasami prowadzą do największej satysfakcji. Co więcej, jej historia jest dowodem na to, że warto podążać za swoimi marzeniami, niezależnie od tego, co myślą inni.