Z nieba spadł zaskakujący sygnał! Skąd pochodzi?

Sygnał, który dotarł na Ziemię, pochodzi z pulsara Krab - martwej gwiazdy, która od lat fascynuje naukowców swoimi tajemniczymi impulsami radiowymi. Głównym zainteresowaniem badaczy jest tzw. "wzór zebry", zagadka, której nie udało się rozwiązać przez wiele lat.

Mgławica Kraba, w której znajduje się pulsar, jest miejscem niezwykłych zjawisk. Te tajemnicze sygnały różnią się od innych, które astronomowie rejestrowali z różnych zakątków wszechświata.

W 2007 roku sygnał, emanujący z pulsara Krab, zaintrygował naukowców. Dostrzeżono nie tylko powtarzające się impulsy radiowe, lecz także coś, co zdawało się być niezwykłym wzorem - "wzorem zebry". Przez lata badacze stworzyli liczne teorie na temat tego fenomenu.

Sygnał ma charakterystyczny wygląd, przypominający zygzakowate paski zebry. Jednakże do tej pory nikt nie zdołał zaobserwować czegoś podobnego gdziekolwiek w kosmosie.

Astrofizyk Michaił Miedwiediew z Uniwersytetu w Kansas wydaje się mieć rozwiązanie tej zagadki. Uważa, że przekazany sygnał to wynik interferencji wywołanej przez różne gęstości plazmy w magnetosferze pulsara. Gdy fala radiowa przechodzi przez plazmę, powstają niezwykłe zjawiska, które skutkują zmianami w zachowaniu sygnału.

Pulsar Krab, którego obserwacje rozpoczęto już w XII wieku, to pozostałość po eksplozji supernowej. Po tej potężnej eksplozji w 1054 roku, gaz i pył zostały wyrzucone w przestrzeń kosmiczną, tworząc dzisiejszą mgławicę Kraba, leżącą około 6,2 tys. lat świetlnych od Ziemi.

Obecnie pulsar Krab jest znany z wydawania potężnych fal radiowych oraz niesamowitej rotacji - obraca się około 30 razy na sekundę! To jeden z pierwszych obiektów, które naukowcy połączyli z zjawiskiem supernowej, odkryty w latach 60. XX wieku, wciąż fascynujący astronomów na całym świecie.

Czy ten najnowszy sygnał z martwej gwiazdy to początek nowych odkryć w astronomii? Pozostaje nam jedynie zgadywać, jak wiele tajemnic skrywa jeszcze nasz wszechświat!