Tragiczny wypadek jachtu "Sea Story".

W tragicznym wypadku, który miał miejsce w Egipcie, zatonął jacht "Sea Story", na pokładzie którego znajdowało się 31 turystów oraz 14 członków załogi. Jachtem kierowano pomimo ostrzeżeń meteości, które zapowiadały sztormowe warunki. Rejs odbywał się w dniach 24-25 listopada, a już na następny dzień dochodziło do dramatycznych wydarzeń.

Zdarzenia podczas burzy.

Podczas silnej burzy, jacht został przewrócony przez ogromną falę, co doprowadziło do jego zatonięcia. Szybka reakcja załogi umożliwiła nadanie sygnału SOS, co wyzwoliło akcję ratunkową. Wojsko oraz okoliczne statki natychmiast ruszyły na pomoc, ratując 28 osób z wody. Wiadomo, że część rozbitków spędziła niemal 36 godzin w częściowo zalanych kabinach na głębokości 12 metrów, dzięki bańkom powietrza unikając całkowitego utonięcia.

Ofiary i poszukiwania.

Do tej pory z wraku wydobyto cztery ciała, które zostały zidentyfikowane jako posiadacze narodowości niemieckiej, słowackiej oraz egipskiej, który był instruktorem nurkowania. Niestety, wciąż nie ma wieści o siedmiu osobach, w tym o pięciu turystach oraz dwóch członkach załogi. Wśród zaginionych znajduje się para z Wielkiej Brytanii, obywatel Niemiec oraz dwoje Polaków.

Informacje z Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło w piątek, że na pokładzie znajdowali się również obywatele Polski, których los wciąż pozostaje nieznany. Konsul RP w Egipcie jest w stałym kontakcie z egipską prokuraturą prowadzącą śledztwo oraz z rodzinami zaginionych. "Wśród ofiar poszukiwania wciąż trwają, a nadzieje na odnalezienie ich żywych maleją" – przekazali przedstawiciele MSZ.

Akcja poszukiwawcza.

Akcja poszukiwawcza objęła 300 km wybrzeża, gdzie ratownicy mają nadzieję, że morze w końcu odda ciała ofiar, co pozwoli na ich identyfikację oraz umożliwi zakończenie poszukiwań. Polska ambasada oraz konsulat w Egipcie podejmują wszelkie możliwe kroki, aby wspierać rodziny zaginionych oraz monitorować sytuację.

Bezpieczeństwo rejsów turystycznych.

To zdarzenie nie tylko wstrząsnęło turystyką w Egipcie, ale i postawiło pod znakiem zapytania bezpieczeństwo rejsów turystycznych na tym terenie. Specjaliści apelują o ostrożność i zwracają uwagę na konieczność ścisłego przestrzegania prognoz meteorologicznych przed zaplanowaniem morskich wypraw.