Po długim oczekiwaniu, grzybiarze w Polsce mogą wreszcie cieszyć się obfitym wysypem grzybów! W niektórych rejonach kraju, zaledwie w ciągu dwóch godzin, można zebrać imponujące ilości tych smakołyków. Szczególnie bogate zbiory obserwowane są w północnej oraz południowej Polsce, ale także w innych częściach kraju.

Zgodnie z doniesieniami medialnymi, w ostatnich dniach pojawiły się pierwsze znaczne zbiory grzybów, głównie w Wielkopolsce, gdzie grzybiarz z okolic Ostrowa Wielkopolskiego doniósł, że jego znajoma zebrała aż 200 prawdziwków! Słowa tego grzybiarza potwierdzają, że w tym sezonie prawdziwki - czyli borowiki szlachetne - są znacznie bardziej dostępne niż popularne podgrzybki.

W porównaniu do wcześniejszych sezonów, gdy podgrzybki dominowały w polskich lasach, obecnie sytuacja się odwróciła. W niezliczonych miejscach, zwłaszcza w południowej, centralnej i północno-zachodniej Polsce, grzybiarze donoszą o obfitych zbiorach.

Zbiory grzybów można spotkać w takich województwach jak dolnośląskie, opolskie, śląskie, małopolskie i świętokrzyskie oraz w zachodniopomorskim i pomorskim. Województwo łódzkie również nie pozostaje w tyle. Natomiast w centralnej oraz północnej Polsce, od województwa lubuskiego po warmińsko-mazurskie, podlaskie i lubelskie, możliwości na znalezienie grzybów są jeszcze ograniczone, ale sytuacja ta może się szybko zmienić.

Przewidywana pogoda z deszczem i chłodnymi temperaturami sugeruje, że grzyby mogą wkrótce pojawić się także w tych rejonach. Grzyby potrzebują zaledwie kilku dni po deszczu, aby zacząć rosnąć. Prawdziwki rozwijają się w około 10 dni, a podgrzybki potrzebują około 6 dni na pełny wzrost. To oznacza, że w ciągu tygodnia (lub nawet już w ten weekend) możemy oczekiwać coraz większej liczby grzybów we wszystkich rejonach Polski.

Dla wszystkich, którzy mają ochotę na grzybobranie - najlepszy czas na czytanie o ich zbieraniu jest teraz! Upewnijcie się, że macie odpowiednie kosze i akcesoria, bo sezon grzybowy zapowiada się wyjątkowo bogato!