Sport

Zeljko Sopić o Dinamo Zagrzeb: "Nie wiem, co bym odpowiedział, gdyby zadzwonili"

2025-04-21

Autor: Katarzyna

Niedawno w chorwackich mediach pojawiły się doniesienia, że Zeljko Sopić może przejąć stery w Dinamo Zagrzeb. Informacja ta szybko dotarła do Polski, wywołując niepokój wśród kibiców Widzewa, którzy obawiali się, że klub będzie musiał szukać nowego trenera.

Powrót Sopicia do Chorwacji zaskoczyłby nie tylko kibiców, ale także samych ekspertów, biorąc pod uwagę, że w Łodzi pracuje zaledwie od kilku miesięcy. Zatrudniony w marcu, podpisał umowę do 30 czerwca 2027 roku, z możliwością jej przedłużenia. To dowodzi, że Widzew inwestuje w długofalowy projekt, podczas gdy 50-letni trener ma za zadanie poprawić grę drużyny, która po marnym rozpoczęciu rundy wiosennej zmagała się z utrzymaniem w Ekstraklasie.

Wkrótce po pierwszych spekulacjach, serwis Goal.pl potwierdził, że temat transferu Sopicia do Zagrzebia jest już nieaktualny. Sam trener w rozmowie z portalem przyznał, że gdyby oferta przyszła, stanąłby przed ogromnym dylematem. "Nikt z Dinama do mnie nie zadzwonił. Gdyby to zrobili, nie wiem, co bym odpowiedział. Na razie to myślenie o czymś teoretycznym – równie dobrze mogłbym rozważać, co bym zrobił, gdyby zadzwonił Real Madryt" – powiedział Sopić.

Jeśli jednak rzeczywistość zmusiłaby go do podjęcia decyzji, zapewne odczuwałby wielką rozterkę. "To bardzo trudne pytanie. Urodziłem się w tym mieście i jestem kibicem tego klubu. Mówiąc o Dinamo, nie potrafię składać jednoznacznych deklaracji. To klub, który zawsze będzie w moim sercu. Moje serce jest niebieskie. Gdybym powiedział coś innego, kłamałbym" – stwierdził.

Co ciekawe, Sopić ma już doświadczenie związane z Dinamo, gdzie był trenerem drugiego zespołu. Prowadził również pierwszą drużynę w trzech meczach, w tym w prestiżowej Lidze Mistrzów przeciwko Juventusowi.