Zenek Martyniuk, znany król disco polo, od lat wyjawia swoją miłość do słodyczy. Ostatnim hitem artysty stała się czekolada, która zyskała popularność jako 'dubajska' markę, sprzedawana przez warszawską cukiernię. Ciekawostką jest, że jedna tabliczka tej czekolady kosztuje 110 zł.

Jak doszło do współpracy Zenka z producentem czekolady? "Mój znajomy zajmuje się produkcją czekolady i pewnego dnia zaproponował mi stworzenie własnej autorskiej czekolady. Od razu pomyślałem – czemu nie? Uwielbiam słodycze!" – relacjonuje artysta. Wspólnie testowali różne smaki, a Zenek postanowił wykorzystać wspomnienia z dzieciństwa, związane z domowymi słodyczami, które przygotowywał z babcią i mamą.

Nowa czekolada Martyniuka, 'Akcent malinowy', została zaprojektowana tak, aby wprowadzić do słodkości nutę świeżości. „Zacząłem myśleć, że warto byłoby dodać prawdziwe maliny, chociaż to ogromne wyzwanie z racji krótkiego terminu przydatności produktu. Ale smak jest znakomity! Chciałem, aby czekolada była nie tylko pyszna, ale także zdrowa” – wyjaśnia.

W sieci pojawiła się również recenzja od popularnego Youtubera Książyla, który spróbował czekolady Zenka, wydając na jej temat krytyczne, choć w większości pozytywne opinie. "Jest smaczna, ale kosztuje trochę zbyt dużo. To najsłodsza czekolada, jaką jadłem, ale chrupiąca. Myślałem, że pistacje będą bardziej wyczuwalne" – skomentował.

Mimo zastrzeżeń, Zenek postanowił bronić swojego produktu. "Czekolada musi być słodka, ale malinowa posypka nadaje jej lekkości. Każda tabliczka to efekt wielu prób" – zapewnia. Martyniuk podkreśla, że czekolada jest wykonana z belgijskich składników, które są najdroższe, ale i najlepsze na rynku. Dodaje, że cena 110 zł za tabliczkę odzwierciedla jakość użytych składników oraz czas produkcji. "To musi kosztować – mówi Zenek – bo świeże składniki i wysoka jakość wymagają odpowiedniej ceny."

Czy już próbowaliście czekolady Zenka? Jakie są Wasze zdania na jej temat? Zenek zapewnia, że z każdą uwagą będzie starał się poprawiać swój produkt.