Falubaz na dnie PGE Ekstraligi

Zielonogórski klub zdaje się nie mieć szczęścia w tegorocznej edycji PGE Ekstraligi. Po bolesnych porażkach z Orlen Oil Motorem Lublin (31:59) oraz Betard Spartą Wrocław (30:60), obecnie zajmują oni ostatnie miejsce w tabeli, nazywani przez niektórych "czerwoną latarnią" ligi.

Protasiewicz: "Musimy się zmienić!"

Trener Protasiewicz otwarcie przyznał, że ich start w sezonie był trudny. "To nie wygląda dobrze, nie weszliśmy w sezon zbyt dobrze. Widać to po jazdach i decyzjach na torze. Musimy zbudować mentalność zawodników" — stwierdził szkoleniowiec przed kamerą Canal+.

Zbliża się trudny mecz

W piątek Falubaz zmierzy się z Bayersystem GKM Grudziądz, drużyną niepokonaną w tym sezonie. Protasiewicz podkreśla, że jest to kluczowy moment, aby odbudować drużynę i poprawić wyniki.

Problemy Duńczyka na torze

Jednym z głównych problemów Falubazu jest Rasmus Jensen, który w dotychczasowych meczach zdobył zaledwie dwa punkty. Protasiewicz nie kryje, jak ważny jest to zawodnik dla drużyny: "Potrzebujemy Rasmusa jak ryba wody, jego dobre jazdy mogą dodać nam pewności siebie".

Nadzieje na przyszłość

Szkoleniowiec ma nadzieję na poprawę sytuacji, przekonując, że Jensen, mimo obecnych trudności, jest zawodnikiem, który może przynieść punkty w przyszłości. "To nie jest ktoś, kto nagle wszedł do ligi, a jego doświadczenie powinno nam pomóc" — dodał.

Co dalej z Falubazem?

Drużyna ma nadzieję, że zbliżające się mecze przyniosą lepsze rezultaty. Protasiewicz apeluje o cierpliwość i wsparcie: "Czasu jest mało, ale wierzę w nasz potencjał. Pojedyncze wyścigi mogą być kluczem do naszej odbudowy".

Trudne czasy dla Falubazu

Zielonogórski zespół czeka wiele wyzwań, ale nadzieja na lepsze wyniki nadal istnieje. Jak potoczą się losy Falubazu w nadchodzących tygodniach? Przekonamy się już w piątek!