Po wybuchu wojny w Ukrainie 94% Polaków opowiadało się za przyjmowaniem uchodźców z tego kraju. Dwie trzecie społeczeństwa działało, aby im pomóc, a aż 83% Ukraińców pozytywnie oceniało Polaków.

Jednak w ciągu ostatnich trzech lat sytuacja uległa diametralnej zmianie. Co sprawia, że coraz więcej Polaków wyraża negatywne opinie o Ukraińcach? Kto podsyca te nastroje?

Sąsiedzkie konflikty i polityka

Wojciech Małysz, redaktor naczelny "Kroniki Beskidzkiej", wskazuje na konkretne przykłady napięć między Polakami a Ukraińcami. W pewnej kamienicy w Bielsku mieszkała większa grupa Ukraińców, co wywołało kontrowersje wśród sąsiadów. Ludzie zaczęli zgłaszać mieszane uczucia na temat ich obecności, co doprowadziło do ekscytacji lokalnych polityków.

Poseł Konfederacji Bronisław Foltyn nazwał tę sytuację "ukraińskim westernem", co znacznie podgrzało emocje mieszkańców.

Kto naprawdę jest zagrożeniem?

Małysz zauważa, że skargi sąsiedzkie były przesadzone, a po interwencji policji sytuacja w kamienicy się uspokoiła. Niestety, parafie zaczęły patrolować okolicę, co zwiększyło napięcia. Działania grup prawicowych, takich jak Młodzież Wszechpolska, wzmagają obawy, że to one stwarzają większe zagrożenie niż sami Ukraińcy.

Antyukraińskie nastroje: Statystyki

Z badania przeprowadzonego przez Info Sapiens wynika, że do końca 2024 roku liczba Ukraińców, którzy pozytywnie oceniają Polaków, spadła o połowę do 41%. Z kolei 38% Polaków otwarcie wyraża niechęć wobec Ukraińców, a liczba ta rośnie z roku na rok.

Z czego wynika ten trend?

W dziesiątym odcinku podcastu "Rzeczpospolita lokalna" Andrzej Andrysiak bada głębsze przyczyny antyukraińskich nastrojów w Polsce. W jego rozmowie z Małyszem oraz profesorem Pawłem Kaczmarczykiem pojawiają się kwestie, które mogą pomóc zrozumieć tę niepokojącą zmianę.

Jak zmieniające się nastroje wpłyną na przyszłość relacji polsko-ukraińskich? Czas pokaże, ale jedno jest pewne - sytuacja wymaga uwagi i analizy.