Finanse

"Złoty interes" Orbana i Ficy. Wspierają Trumpa, dostaną cłami

2025-04-02

Autor: Anna

Kilka dni temu sekretarz generalny NATO, Mark Rutte, odwiedził Bratysławę, ale Robert Fico, zamiast go przyjąć, postanowił wziąć udział w konferencji konserwatystów CPAC w Waszyngtonie, gdzie miał okazję spotkać się z Elonem Muskiem.

Mimo początkowego optymizmu, ponad miesiąc później nastroje w Bratysławie uległy zmianie. W obliczu obaw związanych z ewentualnym wprowadzeniem przez Trumpa 25-procentowych ceł na samochody i inne produkty, Słowacja, według niemieckich analityków, może być jednym z krajów najciężej dotkniętych amerykańskimi restrykcjami.

W słowackim sektorze motoryzacyjnym zatrudnionych jest około 200 tys. osób, a taki potentat jak Audi czy Kia odgrywa kluczową rolę w gospodarce, odpowiadając za jedną ósmą produktu krajowego brutto. Na katastrofalne skutki wprowadzenia ceł wskazują analizy z Fundacji Heinricha Boella, które przewidują, że w przypadku eskalacji konfliktu handlowego eksport Słowacji może spaść nawet o 74%.

Na Węgrzech sytuacja nie wygląda lepiej. Premier Viktor Orban, który od lat wspiera Trumpa, tym razem nie obwinia go o planowane taryfy. Zamiast tego krytykuje Unię Europejską, co wskazuje na rosnące napięcia w regionie.

Z kolei premier Słowenii, Robert Golob, pomimo rodzinnych powiązań z Trumpem (jego żona, Melania, pochodzi ze Słowenii), nie należy do jego zwolenników. Słowenia, ze swoim silnym przemysłem farmaceutycznym, również może ucierpieć z powodu amerykańskich ceł importowych.

Sytuacja w regionie może prowadzić do efektu domina. Mimo że bezpośrednia wymiana handlowa małych krajów Europy Środkowo-Wschodniej z USA nie jest duża, to jednak będą one odczuwać pośrednie konsekwencje związku z łańcuchami produkcji. Dyrektor czeskiej Izby Handlowej, Zdenek Zajicek, podkreśla, że ograniczenie eksportu samochodów z Europy do USA natychmiast przełoży się na zmniejszenie zamówień na czeskie podzespoły.

Warto jednak zauważyć, że nie wszystkie działania Trumpa są niekorzystne dla krajów regionu. Na przykład, Waszyngton zdecydował się przedłużyć do maja odstępstwo od płatności za rosyjski gaz, co mimo wszystko daje pewną ulgę Węgrom i Słowakom.

Bez wątpienia sytuacja gospodarcza w tym regionie będzie wymagała dalszej analizy oraz działań, aby zminimalizować skutki planowanych ceł i utrzymać ruch w handlu międzynarodowym.