Trzy tygodnie przed Wielkanocą światło dzienne ujrzały niepokojące plany firmy, które dotyczą zamknięcia dwóch kluczowych zakładów. Przyczyną decyzji Nestlé są rosnące koszty produkcji, zmieniające się preferencje konsumentów oraz nadwyżka mocy produkcyjnych w niektórych lokalizacjach. Zakład w Neuss ma przestać funkcjonować na początku 2026 roku, podczas gdy fabryka w Conow zostanie sprzedana jeszcze w tym roku.

Kolejny cios dla miłośników dobrego smaku? To możliwe! W obliczu zmieniającego się rynku, Nestlé planuje przenieść produkcję oleju z Neuss do innego kraju w Europie, a produkcję musztardy i majonezu do Lüdinghausen w Niemczech. Choć około 30 pracowników z Neuss znajdzie zatrudnienie w nowej lokalizacji, to smutne wieści dla tysiąca osób, które mogą stracić pracę.

W Niemczech firma zatrudnia obecnie około 6 tysięcy pracowników, podczas gdy w Polsce ta liczba wynosi 5 tysięcy. W Polsce marka Winiary jest jednym z liderów na rynku, ale na razie przedstawiciele Nestlé nie informują o ewentualnych zmianach w localnych fabrykach. Koncern zapewnia, że wszelkie decyzje związane z przyszłością zakładów będą ogłaszane na bieżąco.

Globalne wyzwania ekonomiczne, połączone z rosnącym napięciem na rynkach surowców, stały się kluczowymi czynnikami wpływającymi na decyzję o restrukturyzacji. Nestlé staje w obliczu poważnej zmiany, adaptując się do nowych realiów rynkowych – zarówno pod kątem preferencji konsumenckich, jak i ekonomicznych warunków.

Inicjatywa wsparcia dla pracowników dotkniętych restrukturyzacją oznacza, że część z nich może liczyć na programy relokacyjne lub odprawy. To jednak nie zmienia faktu, że dla wielu będzie to oznaczać koniec ich kariery w jednym z największych koncernów spożywczych na świecie.

Co to oznacza dla Polaków, którzy uwielbiają majonez? Czy ich ulubiony produkt stanie się mniej dostępny? Od dalszych wiadomości w tej sprawie zależy, jak ukształtuje się przyszłość naszej kuchni! Uważajcie na dodatkowe informacje, które będą nadchodzić!