Smutna wiadomość ze świata sportu. Roman Kostrzewski, znany i ceniony arbiter piłkarski, zmarł 12 kwietnia, a jego odejście pozostawiło ogromną pustkę w społeczności piłkarskiej.

Działacze Kujawsko-Pomorskiego Związku Piłki Nożnej wyrazili swoje głębokie współczucie, informując o śmierci Kostrzewskiego. "Z nieopisanym smutkiem przyjęliśmy informację o śmierci Romana Kostrzewskiego — byłego znakomitego arbitra, obserwatora, mentora i wychowawcy wielu pokoleń sędziów piłkarskich" – brzmi oficjalny komunikat.

Roman Kostrzewski to postać niezwykle barwna i niewątpliwie wpływowa w świecie sportu. W swojej karierze zdobył liczne nagrody, w tym prestiżowy tytuł „Kryształowego Gwizdka” w 1982 i 1992 roku, a w 1994 roku został uhonorowany tytułem Sędziego Roku przez popularny tygodnik „Piłka Nożna”.

Po zakończeniu kariery sędziowskiej nie zniknął ze świata piłki nożnej. Został obserwatorem na szczeblu centralnym i wojewódzkim, a także członkiem zarządu Bydgoskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej. Jego działalność w bydgoskiej Polonii, gdzie pełnił m.in. funkcję prezesa, sprawiła, że na stałe wpisał się w historię lokalnego sportu.

Roman Kostrzewski miał zaledwie 78 lat. Jego śmierć to nie tylko utrata wyjątkowego arbitra, ale także człowieka, który w piłce nożnej widział swoją największą pasję. "Odszedł człowiek, którego powiedzonka i anegdoty, rady i wskazówki zapamiętamy na zawsze. Odszedł człowiek, dla którego sędziowanie było całym życiem i największą pasją" – podkreślono w smutnych przekazach.

Życie Romana Kostrzewskiego to historia poświęcenia, pasji i miłości do piłki nożnej, która posłuży teraz jako inspiracja dla przyszłych pokoleń sędziów. Jego brak na boisku będzie odczuwalny jeszcze przez długie lata.