W wieku 94 lat zmarł Stanisław Brudny, wybitny aktor teatralny, filmowy i dubbingowy, który przez dekady związany był z warszawskim Teatrem Studio. Na swoim koncie miał ponad 600 ról, a jego talent na zawsze pozostanie w pamięci kolegów i miłośników sztuki.

O śmierci artysty poinformowały prestiżowe instytucje, w tym Teatr Studio i Teatr Śląski, które wyraziły głęboki żal z powodu utraty tak wyjątkowej postaci: "Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy wiadomość o śmierci naszego Stanisława Brudnego. Pozostanie w naszych sercach i pamięci jako wzór artysty i człowieka".

Stanisław Brudny urodził się 16 maja 1930 roku w Pilźnie. W 1953 roku ukończył Studium Aktorskie przy Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, gdzie występował przez ponad 20 lat. Jego profesjonalna kariera rozpoczęła się w Teatrze Śląskim, gdzie zyskał uznanie oraz szacunek zarówno wśród publiczności, jak i krytyków.

Od 1972 roku stał się nieodłącznym elementem Teatru Studio im. Stanisława Ignacego Witkiewicza w Warszawie, występując w ponad 160 spektaklach. Współpracował z wybitnymi reżyserami, takimi jak Gustaw Holoubek, Jerzy Jarocki i Krystyna Janda. Jego talent został doceniony wieloma nagrodami, w tym Srebrną Maską przyznaną w 1971 roku oraz prestiżową nagrodą Splendor Splendorów w 2009 roku, która stanowi najwyższe wyróżnienie dla twórców teatru radiowego.

Brudny występował w wielu znanych filmach, w tym w kultowej „Akademii Pana Kleksa” i „Znachorze”. Choć los sprawił, że jego życie nie zawsze było usłane różami, aktor nigdy nie poddawał się w swojej pasji i misji artystycznej. Jak wspominał w jednym z wywiadów w 2019 roku: "Całe życie jestem w biegu; nigdy nie uprzedzam się do tego, co nowe".

Nie tylko na scenie, ale także w swoim rodzinnym mieście Pilźnie, Brudny pozostawił ślad. Ufundował kapliczkę z figurą św. Jana Nepomucena i był inicjatorem Sąsiedzkiego Kolędowania, które zyskało dużą popularność w regionie. Jego zaangażowanie w życie społeczności lokalnej pokazuje, jak głęboko łączył sztukę z życiem codziennym.

Stanisław Brudny odszedł, ale jego dorobek artystyczny będzie inspiracją dla przyszłych pokoleń aktorów. Jego słowa, wspomnienia oraz niezapomniane role pozostaną w sercach fanów sztuki przez długie lata. Cześć jego pamięci!